Sekcja zwłok ma wyjaśnić przyczyny śmierci policjanta z Warszawy
Sekcja zwłok ma pomóc w wyjaśnieniu okoliczności śmierci 32-letniego policjanta z Warszawy, który wypadł z łódki do jeziora Ublik Wielki niedaleko Giżycka.
W poniedziałek trzej warszawscy policjanci wypłynęli łodzią wiosłową na jezioro i w pewnym momencie wszyscy wpadli do wody. Dwóch uratowali strażacy, natomiast trzeciego poszukiwano do wczoraj, m.in. z użyciem sonaru i drona.
Wieczorem, jego ciało znaleziono 20 metrów od brzegu, na głębokości 5 i pół metra. Na miejscu był obecny prokurator, który zarządził sekcję zwłok 32-latka – poinformował Maciej Prokop, zastępca Prokuratora Rejonowego w Giżycku.
Planowane jest w dniu dzisiejszym albo najpóźniej w dniu jutrzejszym wszczęcie śledztwa w tej sprawie. Jutro będzie przeprowadzona sekcja zwłok. Wstępne jej wyniki będą mogły nakreślić dalszy tok tego postępowania. Jest rutynowe, jak w zasadzie w każdej sprawie tego typu.
Jak informuje oficer prasowy giżyckiej policji młodszy aspirant Iwona Chruścińska, dwaj policjanci, których uratowano, trafili do szpitala.
Jeszcze tego samego dnia zostali z niego wypuszczeni. Okazało się też, że byli pod wpływem alkoholu.
Prokurator Maciej Prokop dodaje, że wszyscy trzej policjanci byli kolegami i w czasie wolnym przyjechali na Mazury na majówkę. Na razie nie wiadomo, kiedy będą znane wyniki sekcji zwłok 32-latka.
Autor: W. Chromy
Redakcja: K. Ośko/A. Chmielewska