Ściął przydrożną topolę, bo potrzebował drewno na opał
35-latek spod Kętrzyna będzie odpowiadał przed sądem za próbę kradzieży przydrożnej topoli.
Mężczyzna ściął drzewo bez pozwolenia, a potem pocięte w klocki, chciał przewieźć do domu na opał. Miał jej już załadowane na przyczepie.
Mężczyzna wpadł, bo ktoś zadzwonił anonimowo na policję. Teraz za próbę kradzieży drewna wartego ponad 400 złotych, Czesławowi D. grozi do 5 lat więzienia. (wch/bsc)