Sąsiedzie, czy segregujesz odpady?
Ustawa śmieciowa miała promować selektywną zbiórkę odpadów, tymczasem – nadal wzbudza kontrowersje.
Coraz więcej osób zastanawia się, w jaki sposób sprawdzić, czy mieszkańcy deklarujący segregację śmieci, faktycznie to robią. I o ile w domu jednorodzinnym łatwo sprawdzić czy selektywna zbiórka jest prowadzona, to w blokach już to takie proste nie jest.
Jak przyznaje zastępca komendanta olsztyńskiej Straży Miejskiej Jarosław Lipiński, w takich przypadkach o dowody będzie bardzo trudno:
– Faktycznie nie ma możliwości sprawdzenia, czy sąsiad spod 1 czy 7 segreguje śmieci.
Zdzisław Zdanowski, dyrektor Wydziału Środowiska z olsztyńskiego ratusza wyjaśnia, że wzorem Europy Zachodniej, mieszkańcy powinni się wzajemnie kontrolować i upominać. W przeciwnym razie – jeden nieuczciwy lokator może spowodować, że cała klatka zapłaci więcej:
– Mamy nadzieję, że samodyscyplina spowoduje, że mieszkańcy będą siebie wzajemnie pilnować. Przedsiębiorca, który będzie obsługiwał dany rejon, będzie miał obowiązek rejestrowania tego typu zdarzeń. Będziemy wysyłać straż miejską, będziemy rozpytywać i analizować.
W Olsztynie od 1 lipca opłaty za wywóz śmieci będą liczone od osoby. Miesięczna stawka wyniesie 14 zł 41 groszy za śmieci niesegregowane i 9,80 zł za selektywną zbiórkę odpadów. Radni liczą jednak na sejmowe poprawki, dzięki którym np. rodziny wielodzietne będą mogły płacić mniej.
Posłuchaj materiału Macieja Świniarskiego: