Sąd w sprawie handlarzy kobietami
W elbląskim Sądzie Okręgowym nie zapadł w środę długo oczekiwany wyrok w sprawie handlarzy kobietami.
Kolejne rozprawa odbędzie się 12 czerwca. Zaważyły powody proceduralne i zmiana kwalifikacji prawnej głównych zarzutów, którą sąd być może uwzględni ogłaszając swoją decyzję. Obrona liczy na uniewinnienie lub łagodne kary.
W ramach zmiany kodyfikacji karnej uchylony został przepis o handlu ludźmi – wyjaśnia mecenas Stanisław Borzdyński, obrońca jednego z oskarżonych:
Dziś o wymiarach kar dla oskarżonych nie wypowiadała się prokuratura. Ale Mariusz Marciniak z Prokuratury Apelacyjnej w Gdańsku nadal uważa, że zarzuty są zasadne i że głównym oskarżonym dalej grozi kara nawet 15 lat więzienia:
Przypomnijmy, przed sądem stanęło 8 elblążan oskarżonych o sprzedanie 5 kobiet za 10 tysięcy euro do agencji towarzyskich w Niemczech. Kobietom obiecano pracę barmanki, opiekunki czy sprzątaczki. W Berlinie były one przetrzymywane, bite, zmuszane do prostytucji. 12 czerwca w elbląski Sądzie wygłoszone zostaną mowy końcowe prokuratura i obrońców oskarżonych. Wyrok prawdopodobnie będzie jeszcze w czerwcu. (Stan/as)