Działdowo, Aktualności, Regiony
Sąd umorzył postępowanie w sprawie znęcania się nad wychowankami domu dziecka w Lidzbarku. Powodem była „niespójność”
Sąd Rejonowy w Działdowie umorzył postępowanie ws. pracowników niepublicznego domu dziecka w Lidzbarku oskarżonych o znęcanie się nad wychowankami. Proces byłej dyrektorki, jej zastępcy i czworga podopiecznych placówki miał rozpocząć się w minionym tygodniu.
Prokuratura oskarżała ich o psychiczne i fizyczne znęcanie się nad wychowankami. Chodzi o naruszenie nietykalności cielesnej, poniżanie i stosowanie kar nieadekwatnych do zachowań. Najbardziej bulwersujące było zamykanie dzieci w izolatce, czy oblewanie ich brudną wodą.
Podczas posiedzenia w tej sprawie działdowski sąd, przed którym miał toczyć się proces, wydał jednak postanowienie o umorzeniu. Rzecznik Sądu Okręgowego w Elblągu sędzia Tomasz Koronowski tłumaczy, że powodem takiej decyzji była „niespójność” pomiędzy prokuratorskim postanowieniem o przedstawieniu zarzutów, a aktem oskarżenia. W akcie oskarżenia rozszerzono zarzuty, bez wcześniejszego przedstawienia ich podejrzanym w postępowaniu przygotowawczym, a to naruszałoby prawo do obrony tych osób.
Postanowienie nie jest prawomocne, strony mogą jeszcze złożyć zażalenie. Prokuratura w Ostródzie po prawidłowym przedstawieniu zarzutów będzie też mogła ponownie skierować do sądu akt oskarżenia.
Do nieprawidłowych zachowań w domu dziecka w Lidzbarku miało dochodzić w latach 2010-14, a poszkodowanych jest 45 dzieci. Od kiedy sprawa wyszła na jaw, nikt z kierownictwa placówki nie przyznaje się do winy. Za fizyczne i psychiczne znęcanie się grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności.
Posłuchaj relacji Kingi Grabowskiej
Autor: K. Grabowska
Redakcja: A. Socha