Olsztyn, Aktualności, Aplikacja mobilna, Region, Regiony
Rozdawał bezdomnym ciepły posiłek. Nie spodobało się to zarządcy targowiska
Koniec wydawania niedzielnej zupy dla bezdomnych? Wracamy do sprawy Mirosława Romanowskiego, bezdomnego, który na miejskim targowisku przy ul. Grunwaldzkiej w Olsztynie częstuje zupą innych bezdomnych.
Pan Mirek postanowił karmić pożywną zupą swoich współbraci w niedzielę, czyli w jedynym dniu, w którym nieczynna jest stołówka Caritasu. Odbywało się to pod czujnym okiem policji i straży miejskiej i ani razu nie zostały naruszone zasady reżimu sanitarnego. Jednak poczęstunek był nielegalny, bo pan Mirek oczekiwał od marca na zgodę Zarządu Dróg Zieleni i Transportu, który jest właścicielem targowiska. Dziś otrzymał odpowiedź odmowną na swoje pismo.
Michał Koronowski, rzecznik prasowy Zarządu Dróg Zieleni i Transportu w Olsztynie przekonuje, że odmowa ma związek z sytuacją pandemiczną w Olsztynie:
Biorąc pod uwagę szczytne przesłanki kierujące pomysłodawcami akcji, sugerujemy kontakt i współpracę z instytucjami administracji samorządowej, świadczącymi pomoc bezpośrednią, czy organizacjami pozarządowymi, które mają już doświadczenie w organizacji takich przedsięwzięć.
Mirosław Romanowski nie kryje rozczarowania i przyznaje, że współpraca z instytucjami jest niemożliwa, bo wydawanie zupy odbywa się w niedzielę:
Po prostu byłem zaskoczony, ponieważ pomagam ludziom, żeby w niedzielę nie byli głodni. Wszyscy obecni bezdomni są w maseczkach. Policja i straż miejska byli wielokrotnie i nie mieli nic do zarzucenia. Jak wiadomo, Caritas wydaje posiłki od poniedziałku do soboty. W niedzielę ani Caritas, ani inne organizacje nie wydają obiadów.
Pan Mirosław nie składa broni i zapowiada, że odwoła się od decyzji ZDZiT.
Autor: D. Grzymska
Redakcja: M. Rutynowski