Rosja domaga się wydania Asłana A.
Sąd Rejonowy w Olsztynie zwróci się do ministerstwa sprawiedliwości o nadesłanie dokumentów paszportowych Asłana A., który w Olsztynie ma proces o wymuszenia, a Rosjanie chcą go sądzić za zabójstwo.
Asłan A. twierdzi, że dokumenty zostały sfałszowane.
Asłan A. jest Czeczenem, który w Polsce zajmował się m.in. mieszanymi sztukami walki MMA. Twierdzi on, że w rzeczywistości nazywa się Abdul-kan K. i podaje, że wyjechał przed laty z Czeczenii, ponieważ walczył w II wojnie czeczeńskiej w oddziale Doku Umarowa przeciwko Rosjanom. Z tego powodu, jak twierdzi, Rosjanie chcą się na nim zemścić i wnieśli do Polski o jego ekstradycję. Oficjalnym jej powodem ma być to, że Rosjanie podejrzewają go o dokonanie zabójstwa w Kaliningradzie.
W olsztyńskim sądzie Asłan A. jest sądzony za to, że razem z trzema innymi osobami związanymi ze środowiskiem zawodników MMA miał stosować groźby i przemoc wobec osób, którym jego koledzy pożyczali pieniądze na wysoki procent. Asłana A. oskarżono też o wielokrotne wprowadzenie w błąd urzędników i wyłudzenie w ten sposób karty stałego pobytu w Polsce. Polskie władze wszczęły procedury, które mają Asłanowi A. odebrać prawo do pobytu w naszym kraju.
Jego adwokat mecenas Wojciech Wrzecionkowski podczas dzisiejszej rozprawy poinformował, że jego klient dopiero niedawno zobaczył dokumenty, które do Polski wysłała strona rosyjska wnosząc o jego ekstradycję. Jest to m.in. wniosek paszportowy Asłana A. Ten z kolei twierdzi, że nie wypisał takiego wniosku, że na dokumencie jest zupełnie inny podpis niż jego.
Sąd uwzględnił wniosek adwokata i kolejną rozprawę wyznaczył na 17 lipca.
W listopadzie ub. roku Sąd Okręgowy w Olsztynie zdecydował o dopuszczeniu możliwości ekstradycji Asłana A., taką decyzję podtrzymał miesiąc później Sąd Apelacyjny w Białymstoku. Jest to jedynie opinia prawna dotycząca ewentualnej ekstradycji osoby ściganej, natomiast ostateczną decyzję w sprawie wydania Rosji Asłana A. podejmie minister sprawiedliwości.
(pap/gol/as)