Rodzina z trójką dzieci żyje w zimnym i zagrzybionym mieszkaniu
Pięcioosobowa rodzina Wójcików od 6 lat zajmuje niewielkie mieszkanie komunalne w Warnikiejmach w gminie Korsze. W budynku po magazynie nawozów, w jednym pokoju z kuchnią i bez łazienki, mieszka małżeństwo z trojgiem małych dzieci, z których jedno jest niepełnosprawne.
Mieszkanie jest zimne i poważnie zagrzybione. Sufity i ściany są dosłownie czarne. Państwowy Powiatowy Inspektor Sanitarny w piśmie skierowanym w połowie zeszłego roku do burmistrza Korsz informował, że występujące w tym mieszkaniu zarodniki grzybów, wydzielają alergeny, mogące powodować wiele chorób. I dzieci Państwa Wójcików często chorują.
Burmistrz i MOPS w Korszach uważają, że fatalny stan mieszkania zajmowanego przez Wójcików wynika z niewłaściwego użytkowania lokalu i podkreślają, że przez ostatnie lata było dwukrotnie remontowane. Tymczasem rodzina chce, żeby gmina dała jej inne mieszkanie i przede wszystkim większe. Zamiast tego, burmistrz i MOPS proponują rodzinie wynajęcie stancji wykazując, że dochód Wójcików jest wysoki, bo uzyskują świadczenia rodzinne i pielęgnacyjne na dzieci oraz 500 Plus. Sytuacja jest patowa, bo rodzice mają ograniczone prawa rodzicielskie i sąd może zabrać im dzieci ze względu na złe warunki mieszkaniowe.
Posłuchaj audycji Śliska sprawa
O komentarz do sprawy autorzy audycji poprosili Joannę Jabłonkę-Kastrau z Wydziału Polityki Społecznej Warmińsko-Mazurskiego Urzędu Wojewódzkiego i dyrektora Powiatowego Centrum Pomocy Rodzinie w Olsztynie Arkadiusza Patureja.
Posłuchaj rozmowy
(wch/as/bsc)