Przygotowywał zamach na prezydenta i parlament. Na wokandę wróciła sprawa niedoszłego zamachowca z Marcinkowa
Mężczyzna w swoim domu pod Olsztynem zgromadził arsenał i zdaniem prokuratury przygotowywał zamach na prezydenta oraz parlament.
Od 2014 roku przydomowy arsenał Wojciecha K. urósł do niespotykanych rozmiarów. Miał między innymi 25 sztuk broni, w tym automatycznej, hurtową ilość amunicji oraz substancje wybuchowe.
Proces toczy się przed Sądem Okręgowym w Olsztynie. Mężczyźnie grozi 10 lat więzienia. Sąd przez najbliższe 3 dni będzie przesłuchiwać świadków. Oskarżony miał pozwolenie na posiadanie broni, ale nie miał zezwolenia na gromadzenie substancji wybuchowych. Wojciech K. zbierał arsenał przez 2 lata. W jego domu znaleziono też ulotki nawołujące do nieposłuszeństwa wobec państwa.
Prokuratura nie stwierdziła, by mężczyzna miał powiązania z jakąś organizacją terrorystyczną. W tej sprawie oskarżonych jest jeszcze trzech innych mężczyzn. Są to mieszkańcy Śląska i Warszawy, którzy nielegalnie posiadali broń. Z mieszkańcem Marcinkowa mieli kontaktować się przez internet.
Do końca tygodnia sąd będzie przesłuchiwał świadków. Proces rozpoczął się w maju tego roku.
Autor: A.Skrago
Redakcja: BSChromy