Przełamanie Indykpolu AZS Olsztyn! Akademicy lepsi od MKSu Będzin
Fot. M.Świniarski
Indykpol AZS Olsztyn pokonał MKS Będzin 3:0 (26:24, 25:23, 25:15). MVP spotkania został Czech Jan Hadrava.
Spotkanie było bardzo ważne dla obu drużyn. Zarówno Indykpol, jak i MKS nie zdobyli w pierwszych dwóch spotkaniach żadnego punktu.
Od początku spotkania na boisku dominowała twarda, wyrównana walka. Żadna z drużyn nie potrafiła odskoczyć na więcej niż dwa punkty. Tak wyglądał przebieg spotkania do stanu 10:10. Wtedy trzy „oczka” z rzędu zdobyli gracze MKSu. Świetnie w ataku oraz na zagrywce pokazał się były zawodnik Indyków, Adrian Buchowski. Bezlitośnie zbijał także atakujący gości, Australijczyk Lincoln Williams. Akademicy szybko jednak odrobili straty, a następnie po ataku Jana Hadravy wyszli na prowadzenie 14:13. Wynik cały czas oscylował w granicach remisu. W decydującym fragmencie seta lepiej poradzili sobie olsztynianie, wygrywając premierową partię na przewagi 26:24.
Początek drugiego seta to niemalże kalka z pierwszej odsłony. Żadna z drużyn nie miała zamiaru odpuszczać. Nie ma co się dziwić – obie ekipy potrzebowały punktów jak tlenu. Zespół z Będzina znów podkręcił tempo przy stanie 10:10, wychodząc na trzypunktowe prowadzenie. Tym razem poszli za ciosem. Zablokowany został Hadrava, a MKS cały czas pewnie punktował. Indykpol jednak za sprawą konsekwentnej gry i wyeliminowaniu błędów własnych odbudował się, doprowadzając do stanu 19:19. W kolejnej akcji gospodarze wyszli na prowadzenie. Gra znowu toczyła się punkt za punkt. W końcówce trudną piłkę skończył przyjmujący AZSu, Marcel Lux, następnie w ataku pomylił się Williams i zrobiło się 23:21 dla Akademików. MKS nie dał za wygraną i odrobił dwa punkty, to jednak było za mało. Indykpol triumfował w drugim secie 25:23.
Trzecia partia rozpoczęła się inaczej niż poprzednie – od wysokiego prowadzenia jednej z drużyn, konkretnie Indykpolu (5:1). Siatkarze z Będzina popełniali proste błędy, z kolei Paweł Woicki przy świetnym przyjęciu rozdzielał piłki między poszczególnych zawodników, najczęściej jednak korzystał z usług dobrze dysponowanego Hadravy. Podopieczni Roberto Santilliego złapali luz, serwisem zapunktował m. in. doświadczony Serhij Kapelus. Olsztynianie wygrali trzeciego seta 25:15.
Jan Hadrava zagrał tak, jak przyzwyczaił olsztyńskich kibiców w poprzednich sezonach.
Dobre spotkanie w barwach MKSu Będzin zagrał były przyjmujący Indykpolu AZSu Olsztyn – Adrian Buchowski.
10 punktów – 6 atakiem, 3 blokiem i 1 zagrywką. To dorobek punktowy środkowego – Miłosza Zniszczoła.
Indykpol odniósł pierwszą wygraną w tym sezonie PlusLigi. Za tydzień jednak poprzeczka zostanie zawieszona bardzo wysoko – rywalem Akademików na wyjeździe będzie mistrz Polski – PGE Skra Bełchatów. Początek spotkania w sobotę o 14:45
Autor: A. Dybcio/P. Świniarski
Redakcja: A. Dybcio
