Strona główna Radio Olsztyn
Posłuchaj
Pogoda
Olsztyn
DZIŚ: 7 °C pogoda dziś
JUTRO: 9 °C pogoda jutro
Logowanie
 

Prokuratura wszczęła śledztwo w sprawie wystawy w Galerii Dobro

Fot. M. Bartoszewicz

Prokuratura Rejonowa Olsztyn-Południe wszczęła śledztwo, w którym zbada, czy wystawa artystów-performerów „Polacy Europy” w miejskiej Galerii Dobro godzi w uczucia religijne i znieważa symbole państwowe. Śledczy sprawdzą też, czy dyrektor MOK nie dopełnił obowiązków.

Zawiadomienie w tej sprawie złożyli do prokuratury w czasie kampanii wyborczej politycy Prawa i Sprawiedliwości – posłowie Iwona Arent i Jerzy Małecki oraz ówcześni radni Olsztyna: Dariusz Rudnik, Leszek Araszkiewicz i Jarosław Babalski. Podnosili oni, że prezentowana w miejskiej Galerii Dobro wystawa „Polacy Europy” razi ich, ponieważ na jednym z obrazów dopatrzyli się „obrazu orła stylizowanego na godło Polski wraz z obscenicznym motywem fallicznym”, a na kolejnym płótnie „obrazu ukrzyżowanego Jezusa Chrystusa wraz z obscenicznym motywem fallicznym”.

Rzecznik olsztyńskiej Prokuratury Okręgowej Krzysztof Stodolny poinformował, że po wykonaniu czynności sprawdzających prokuratura Olsztyn-Południe wszczęła w tej sprawie śledztwo.

Będą w nim badane trzy wątki: czy doszło do znieważenia godła Polski, czy doszło do obrazy uczuć religijnych oraz czy dyrektor Miejskiego Ośrodka Kultury (MOK) nie dopełnił obowiązków poprzez niepodjęcie działań zmierzających do usunięcia obrazów obrażających uczucia religijne i znieważających godło

– powiedział rzecznik prokuratury.

Wystawa artystów-performerów, która nie spodobała się politykom PiS została zaprezentowana w Galerii Dobro na olsztyńskim Starym Mieście na początku września. Radni PiS domagali się od prezydenta Olsztyna jej usunięcia i wyciągnięcia konsekwencji wobec dyrektora MOK. Prezentację nazywali „obsceniczno-pornograficzną prowokacją”. Środowiska związane z PiS zbierały nawet podpisy wśród mieszkańców miasta z żądaniem usunięcia wystawy.

Prezydent Olsztyna nie nakazał zdjęcia wystawy i publicznie deklarował, że podporządkuje się w tej sprawie decyzjom prokuratury. Dyrektor MOK Mariusz Sieniewicz także odmówił zdjęcia wystawy, a oburzające polityków PiS fragmenty obrazów pozaklejał kartkami. Jednocześnie Sieniewicz wyjaśniał, że wystawa „była efektem współpracy artystów z mieszkańcami Olsztyna i miała happeningowy i performatywny charakter”. Dodawał, że „prace powstały w konwencji graffiti oraz komiksu i kolejne elementy były w trakcie tworzenia wielokrotnie domalowywane i zamalowywane, aż powstał wielowarstwowy obraz i portret codzienności, w którym pojawiają się motywy religijne, narodowe i patriotyczne”.

Nie ukrywam, że również politycy stworzyli tego typu świat demonów, z którym zwyczajny, normalny człowiek musi się w jakiś sposób zmagać albo musi się odnieść

– argumentował szef MOK.

Głos w sprawie zabrali także autorzy wystawy, którzy w oświadczeniu zapewnili, że „tworząc wystawę, nie mieli na uwadze obrażania kogokolwiek”.

Chcemy bardzo wyraźnie zaznaczyć, że naszym zamiarem nie było nigdy tworzyć sensacji i wywoływać skandalu. Jednoznacznie odcinamy się od jakichkolwiek prób zarzucenia nam profanacji jakichkolwiek symboli – państwowych czy religijnych – każdy mógł malować dokładnie to, co chce – każdy może w obrazach widzieć to, co chce. Nie jesteśmy odpowiedzialni za sposób interpretowania prac przez poszczególne osoby, jest to część ich wolności

– napisali artyści podpisani personaliami: Jan Estrada-Osmycki, Grzegorz Jarzynowski, Wojtek Kostrzewa, Szymon Małecki, Jan Sobaszek i Michał Szudrawski.

Odnosząc się do podnoszonych przez PiS zarzutów obrazoburczości, artyści oświadczyli: „Jeśli ktoś poczuł się urażony w jakikolwiek sposób przez nas, współautorów prezentowanych prac, prosimy, aby przyjął nasze szczere przeprosiny. Chcemy jednak wyraźnie zaznaczyć, że nie zgadzamy się na używanie naszych prac do walki politycznej, nie uważamy, aby narzucany przez polityków nakaz cenzury lub próba zamknięcia wystawy była czymś, z czym powinniśmy się liczyć, a tym bardziej godzić. Sztuka musi być strefą wolnej wypowiedzi jako podstawa, w kraju demokratycznym. Zarówno ta w galeriach prywatnych, jak i w państwowych”.

Autorka: Joanna Kiewisz-Wojciechowska (PAP)

 

Więcej w prokuratura, Olsztyn, mok, Galeria dobro
Przedszkolaki z Olsztyna uczyły się oszczędności i planowania wydatków

W jaki sposób oszczędzać? Przedstawiciele NBP i Uniwersytetu Nowoczesnego Obywatela rozmawiali o tym z przedszkolakami z Olsztyna. Inspiracją była postać Władysława Grabskiego, autora reformy walutowej z...

Zamknij
RadioOlsztynTV