Poseł Kossakowski o katastrofie smoleńskiej: należy zadawać pytania i szukać na nie odpowiedzi
Co się wydarzyło pod Smoleńskiem 12 lat temu? Poseł Wojciech Kossakowski, który był wówczas kilkanaście kilometrów od miejsca katastrofy, nie ma pewności, czy wszystko zostało wtedy dokładnie zbadane.
– W 2010 roku prezydent Lech Kaczyński nie był mile widziany na smoleńskiej ziemi – mówi Wojciech Kossakowski.
Na pewno były osoby, którym mogło zależeć na tym, żeby prezydent Kaczyński ze Smoleńska nie wrócił. Dlatego należy zadawać pytania i szukać na nie odpowiedzi. Nie wierzę w raport Tatiany Anodiny i ówczesnych polskich władz, które mówiły, że sprawdzono wszystko i nie natrafiono na nic podejrzanego, że to był zwykły wypadek.
10 kwietnia 2010 r. w katastrofie pod Smoleńskiem zginęło 96 osób, wśród których był prezydent RP wraz z małżonką i wielu parlamentarzystów.
Autor: M. Zbrożek
Redakcja: M. Rutynowski