Ponad 200 osób musi zwrócić za leczenie 160 tysięcy złotych
ZUS edukuje, NFZ edukuje i ściga, a minister zdrowia zapowiada daleko idące zmiany. Chodzi o prawo do bezpłatnego leczenia Polaków.
Z okazji niedawnego rozpoczęcia roku akademickiego, ZUS i NFZ przypominają o ubezpieczeniu zdrowotnym studentów. Żacy mogą leczyć się bezpłatnie pod warunkiem, że są dopisani do ubezpieczenia zdrowotnego swoich rodziców. Monika Górecka z olsztyńskiego oddziału ZUS ostrzega:
Problem pojawia się w momencie, gdy w wakacje student podejmie sezonową pracę. Wtedy to pracodawca opłaca za niego składkę ubezpieczeniową. Po zakończeniu pracy, student powinien ponownie dopisać się do ubezpieczenia zdrowotnego rodziców. Jeśli zapomni to będzie miał problem z dostaniem się do lekarza.
W Polsce bezpłatne leczenie nie przysługuje wszystkim. Mogą z niego korzystać pracujący, emeryci i renciści, rolnicy, bezrobotni zarejestrowani w urzędach pracy, osoby objęte pomocą społeczną, czy osoby dopisane do ubezpieczenia członków swoich rodzin. Są to m.in. wspomniani studenci, czy dzieci do 18 roku życia. Jak przypomina Aleksandra Kuczko z warmińsko-mazurskiego oddziału Narodowego Funduszu Zdrowia, takie uprawnienie przysługuje też kobietom w ciąży.
Można także ubezpieczyć się dobrowolnie. Miesięczna składka to niecałe 400 złotych, ale zdarzają się osoby, które nie mają żadnego ubezpieczenia. Na Warmii i Mazurach ich liczbę szacuje się na 160 tysięcy. Część z nich skorzystała z bezpłatnego leczenia za, które trzeba zwrócić pieniądze. W tym roku warmińsko-mazurski NFZ zidentyfikował ponad 230 takich osób, muszą oddać w sumie ponad 160 tysięcy złotych. W roku ubiegłym zwroty od niespełna 300 osób sięgnęły prawie pół miliona złotych.
Niedawno minister zdrowia Konstanty Radziwiłł zapowiadał, że w Polsce pojawi się powszechne prawo do bezpłatnego leczenia. Sprawa wymaga jeszcze dopracowania, chociażby po to, by tego prawa nie nadużywali obcokrajowcy.
Chcielibyśmy osiągnąć sytuację, w której każdy chory będzie otrzymywał pomoc w publicznym systemie. Ale musimy się też zastanowić, jak się zabezpieczyć, by Polska nie stała się Mekką dla ludzi, którzy będą przyjeżdżać z zagranicy i leczyć na koszt polskiego podatnika.
Z zapowiedzi ministra Radziwiłła wynika, że te nowe zasady będą częścią reformy służby zdrowia, która ma wejść w życie od początku 2018 roku.
Posłuchaj relacji Andrzeja Piedziewicza
(apie/bsc)
(apie/bsc)