Policjanci uratowali psa zamkniętego w aucie
Policjanci drogówki pomogli psu zostawionemu przez właścicieli w upalny dzień w zamkniętym samochodzie na parkingu w Jezioranach. Funkcjonariusze wybili w aucie szybę i napoili wycieńczonego zwierzaka.
Jak podała we wtorek policja, do funkcjonariuszy z ruchu drogowego podszedł zmartwiony przechodzień, który przekazał, że od około 20 min w zaparkowanym samochodzie znajduje się niewielki piesek.
Na zewnątrz było 30 stopni w cieniu. Pojazd miał szczelnie zamknięte wszystkie szyby, stał na parkingu w pełnym słońcu
– przekazał mł. asp. Andrzej Jurkun z olsztyńskiej policji.
Funkcjonariusze próbowali odszukać właściciela, ale bez skutku. Dlatego wybili tylną szybę auta i wydostali wycieńczonego psiaka na zewnątrz. Zaopiekowali się nim i napoili.
Według policji, kiedy wreszcie na miejsce zdarzenia przyszli właściciele, najbardziej zmartwili się wybitą szybą. Stwierdzili, że nie było ich „tylko 40 minut”. Funkcjonariusze przekazali im pieska, ale zapowiedzieli, że skierują wobec nich do sądu wniosek o ukaranie.
Policja przypomina, że zostawienie zwierzaka w aucie, gdy temperatura powietrza na zewnątrz przekracza 30 st. C, może spowodować zagrożenie jego zdrowia i życia. Jeśli sąd uzna taką sytuację za znęcanie się nad zwierzęciem, właścicielowi grozi kara do trzech lat więzienia.
Autor: M. Boguszewski
Redakcja: Ł. Sadlak