Polecane, Braniewo, Aktualności, Aplikacja mobilna, Gołdap, Region, Regiony, Węgorzewo
Plaga turystów na granicy z obwodem królewieckim. „Chodzi wyłącznie o modę”
Turyści dodają pracy strażnikom granicznym z województwa warmińsko-mazurskiego. Mowa o bezmyślnych wejściach na 15-metrowy pas na granicy z rosyjskim obwodem królewieckim.
Tylko do połowy lipca do tej strefy weszło już około stu osób. W całym 2023 roku było ich zaledwie 13.
Na przykład pod koniec czerwca w okolicach Gołdapi 39-latek z powiatu kaliskiego i 35-latek z okolic Kościerzyny z ciekawości weszli na pas drogi granicznej, by z bliska zobaczyć zewnętrzną granicę Unii Europejskiej. Tego samego dnia w okolicach Węgorzewa rowerzysta „na pamiątkę” postanowił sfotografować granicę.
Sprawcami takich wykroczeń są nie tylko Polacy. Także pod koniec czerwca czwórka Hiszpanów urządziła sobie sesję fotograficzną przy granicy w powiecie gołdapskim. W objętym restrykcjami pasie granicznym pojawiali się też Niemcy, Holendrzy, Anglicy, Belgowie oraz Francuzi.
Mieliśmy także przekroczenie na rzece Łynie. Turyści z powiatu kętrzyńskiego i z Gdańska wybrali się w podróż pontonem. Mimo, iż widzieli oznaczenia granicy państwa przy brzegach Łyny przekroczyli tę linię i wpłynęli na wody Federacji Rosyjskiej, na kilkanaście metrów, po czym zawrócili
– powiedziała Radiu Olsztyn mjr Mirosława Aleksandrowicz, rzecznik prasowy Warmińsko-Mazurskiego Oddziału Straży Granicznej.
Strażnicy Graniczni przyznają, że niezdyscyplinowani turyści dodają im niepotrzebnej pracy.
Pojawiają się tacy, którzy świadomie pokazują się nam w kamerach, machają nam i wskazują, że zrobią jeszcze tylko jedno zdjęcie i jadą. Niestety, w takiej sytuacji zawsze pojawią się strażnicy graniczni, którzy ukarzą takich turystów mandatami
– dodała mjr Aleksandrowicz.
Strażnicy pytani o powody takich wizyt na granicy nie mają wątpliwości, że chodzi wyłącznie o „modę”. Z relacji funkcjonariuszy wynika również, że sami turyści przyznają, że ich wizyta to czysta ciekawość.
Za wejście na pas drogi granicznej grozi mandat w wysokości 500 złotych. Taka sama kara jest za fotografowanie strony sąsiedniej.
Posłuchaj relacji Marka Lewińskiego
Autor: M. Lewiński
Redakcja: B. Świerkowska-Chromy
PRZECZYTAJ TAKŻE
- Zbigniew Szczypiński o bezpieczeństwie na granicy z Rosją i wyborczym wyniku Lewicy
- Premier o bezpieczeństwie: wojewodowie muszą być przygotowani na sytuacje kryzysowe
- Katarzyna Przybysz o polsko-rosyjskiej granicy na Zalewie Wiślanym
- Podpułkownik Daniel Wojtaszkiewicz o ochronie granicy i wakatach w straży granicznej