Olsztyn, Piłka nożna, Aktualności, Aplikacja mobilna, Regiony, Sport
Klubowe piwo to lepsza przyszłość zespołu? Terapeuci krytykują pomysł
Piłkarski klub Stomil Olsztyn wypuścił na rynek nowy produkt – piwo, sygnowane logiem klubu. To pomysł na wspólnie budowanie przyszłości Dumy Warmii.
W materiałach promocyjnych można przeczytać, że kupując klubowe piwo nie tylko wspieramy klub finansowo, ale także dbamy o lepszą przyszłość całego olsztyńskiego sportu. Pomysł krytykują terapeuci uzależnień, zwracając uwagę na społeczne szkody powodowane przez alkohol. Odwołują się do statystyk, które pokazują drastyczny wzrost liczby osób dotkniętych nałogiem i dziwią się, kto na to pozwolił, jeśli w Polsce obowiązuje ustawa o wychowaniu w trzeźwości.
Produkcja piwa kraftowego Dumy Warmii trwa od miesiąca. Można je kupić w kilkudziesięciu sklepach w całym regionie. Produkt powstał z myślą głównie o kibicach. Jak przekonują jego zwolennicy – to zabieg, który od lat funkcjonuje w wielu klubach nie tylko w Polsce i Europie, ale na całym świecie.
Staraliśmy się to dobrze przekopiować na nasz grunt, bo to dobre rozwiązanie wizerunkowe i sprzedażowe, bo z tej akcji klub ma wymierne korzyści finansowe
– powiedział nam Piotr Gajewski, członek rady nadzorczej Stomilu Olsztyn.
Czy produkcja piwa przez klub sportowy jest w porządku, zwłaszcza w nawiązaniu do obowiązującej w Polsce ustawy o wychowaniu w trzeźwości? Mecenas Michał Pietrzak przekazał nam, że w działaniach klubu nie ma niczego nagannego, a tradycja reklamowania przez piwo marek i klubów piłkarskich ma długą tradycję sięgającą początku lat 90.
– Jest to klasyczna akcja marketingowa – wyjaśnił i podał, że przykładów podobnej współpracy można wskazać wiele, zarówno dużych klubów jak Legia czy Lech i tych mniejszych. Na przykład zaprzyjaźniony z kibicami Stomilu klub Wisła Płock miał we współpracy z jednym z browarów zbliżony zakres prowadzenia marketingu na piwach i wspierania browaru przez klub.
Co ciekawe, ustawa o przeciwdziałaniu i wychowaniu w trzeźwości nie zabrania reklamowania klubu przez piwo – zarówno na na swoim produkcie, jak i na stadionie piłkarskim. To jedyny przypadek liberalizacji możliwości reklamowania takich produktów. W przepisach jest wprawdzie zapis o zakazie promocji alkoholu pomierzy 6 rano 20 wieczorem, ale ten nie dotyczy stadionów piłkarskich.
Produkcję piwa przez klub piłkarski negatywnie oceniają natomiast specjaliści terapii uzależnień i wskazują na szkody społeczne. Tomasz Miler, który w Olsztynie pracuje z osobami w alkoholowym nałogu mówi, że w całym kraju rocznie z tego powodu umiera około 40 tys. osób. W ocenie specjalisty produkcja piwa przez klub sportowy, który powinien kojarzyć się ze zdrowym stylem życia, promuje zupełnie odmienny obraz pokazując, że to coś dobrego i atrakcyjnego. Zwłaszcza młodym ludziom, którzy żyją chwilę i nie patrzą na konsekwencje zakrzywia to rzeczywistość.
Piotr Gajewski ze Stomilu nie zgadza się z tym. Uważa, że alkohol wpisał się w naszą kulturę, a picie piwa, choćby przy grillu,jest normalnością wielu z nas. – Idąc tokiem myślenia terapeutów nie moglibyśmy nawiązywać żadnej współpracy – mówił.
Dodajmy, że według raportu Akademii Polonijnej w Częstochowie w Polsce liczba uzależnionych od alkoholu i nadmiernie pijących sięga od 4 do 5 mln, co ma oznaczać, że osób żyjących w zasięgu społecznie negatywnych skutków alkoholizmu jest około 12 mln. Problem dotyka także najmłodszych, o czym w Porannych Pytaniach Radia Olsztyn mówił niedawno psycholog i terapeuta Andrzej Czuszyński. Zatrważające są również statystyki dotyczące pijanych kierowców. Tylko w zeszłym roku zabili na drogach 251 osób, a ponad 1,7 tys. zostało rannych w wypadkach przez nich spowodowanych.
Posłuchaj wypowiedzi
Autor: K. Grabowska
Redakcja: A. Niebojewska