Pijani sternicy na Mazurach
Mimo ostrzeżeń i apeli na Mazurach nie brakuje pijanych sterników.
Na jeziorze Jagodne zderzyły się dwa jachty. Jak ustalili policjanci, 43-letni sternik z Rybnika nie zachował należytej ostrożności i uderzył swoją łodzią w inną żaglówkę, której sternikiem był 29-letni mieszkaniec powiatu kaliskiego. Okazało się, że 29-latek jest pijany. Badanie alkomatem wykazało 1,3 promila alkoholu. Mężczyzna został ukarany 500-złotowym mandatem. Sternik, który doprowadził do kolizji jachtów również dostał mandat 50-złotowy.
Większe konsekwencje poniesie 38-letni mieszkaniec Mazowsza, którego policyjni wodniacy zatrzymali na jeziorze Mikołajskim. Mężczyzna kierował motorówką mając ponad pół promila alkoholu oraz sądowy zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów. 38-latek stanie przed sądem. Za niedostosowanie się do wyroku sądowego grozi mu do 3 lat pozbawienia wolności.
Natomiast na jeziorze Kirsajty policjanci zatrzymali do kontroli 41-letniego mieszkańca Kielc, który sterował motorówką pod wpływem alkoholu. Miał 0,4 promila. Musiał oddać ster trzeźwej osobie. 41-latek odpowie za wykroczenie.
(karp/bsc)