Pielęgniarki z Warmii i Mazur protestowały w stolicy
Pielęgniarki protestowały w Warszawie. Do stolicy, z całego kraju przyjechało 10 tysięcy sióstr, które domagały się 1,5 tysiąca złotych podwyżki.
– W proteście wzięło udział około 250 pielęgniarek z Warmii i Mazur – powiedziała Radiu Olsztyn przewodnicząca Związku Zawodowego Pielęgniarek i Położnych na Warmii i Mazurach Elżbieta Butkiewicz.
Manifestacja rozpoczęła się przed Kancelarią Prezesa Rady Ministrów. Pielęgniarki przekazali premier Ewie Kopacz swoje stanowisko w sprawie podwyżek, później przeszły pod Sejm.
Od września średnio wynagrodzenie pielęgniarek ma wzrosnąć o 300 złotych brutto miesięcznie, a od 2017 roku o kolejne 300 złotych. Pielęgniarki domagają się 1,5 tysiąca złotych podwyżki: po 500 złotych w ciągu 3 lat. Jeżeli nie uda się osiągnąć porozumienia w sprawie podwyżek, związkowcy nie wykluczają strajku.
Minister zdrowia profesor Marian Zembala zaproponował 1600 złotych, rozłożone na 4 lata, ale pielęgniarki nie przyjęły tej propozycji.
Posłuchaj relacji Izy Malewskiej:
(kan/bsc/as)