Padł ofiarą internetowego oszusta i stracił prawie 50 tysięcy złotych
Skusiła go oferta szybkiego zarobku dużych pieniędzy. W efekcie stracił 48 tysięcy złotych.
Ofiarą oszustwa „na bitcoina” padł mieszkaniec gminy Pozezdrze, który przeglądając strony internetowe na telefonie, kliknął w baner reklamowy oferujący inwestycje w kryptowaluty. Po podaniu numeru telefonu w formularzu, wszystko potoczyło się błyskawicznie.
Mężczyzna zainstalował na swoim komputerze program umożliwiający zdalną obsługę pulpitu, a następnie zalogował się do swojego banku. Dzięki temu „analityk” sprawdził, ile mężczyzna ma środków na koncie
– mówiła starszy aspirant Agnieszka Filipska z policji w Węgorzewie.
Na komputerze pokrzywdzonego otworzyła się strona giełdy, na której mężczyzna obserwował jak jego zainwestowane pieniądze pomnażają swoja wartość. Później pokrzywdzony przelał ponad 40 tys. złotych na kolejne „inwestycje”.
Między kolejnymi rozmowami z „analitykiem” giełdy kryptowalut, do poszkodowanego mężczyzny zadzwonił pracownik banku, który uświadomił go, że został oszukany. Mężczyzna stracił ponad 48 tysięcy złotych.
Autor: P. Świniarski
Redakcja: Ł. Sadlak