Olsztyński sąd był miejscem kaźni

Budynek obecnego Sądu Rejonowego w Olsztynie był w latach 40. i 50. miejscem kaźni żołnierzy AK. Fot. Łukasz Węglewski
Chce upamiętnić Żołnierzy Wyklętych tablicą na gmachu olsztyńskiego sądu.
O taką możliwość już drugi rok zabiega członek Ruchu Społecznego im. Prezydenta Lecha Kaczyńskiego z Olsztyna. Radosław Nojman mówi, że zarówno sąd w Olsztynie, jak i pobliski areszt śledczy były w latach 40. i 50. miejscami kaźni członków polskich organizacji niepodległościowych. Wymienia dwie szczególne postaci, które przez nie przeszły:
Kapitan Pieszkowski zmarł, w wyniku ciężkiego pobicia podczas śledztwa w Olsztynie.
Radosław Nojman opracował już tablicę pamiątkową i inskrypcję. Projekt przedstawił podczas obchodów Dnia Pamięci Żołnierzy Wyklętych, jakie odbyły się w Warmińsko-Mazurskim Urzędzie Wojewódzkim.
(mso/as)