Olsztyn może stracić prawie 17 milionów złotych
Kosztowna wojna o plan zagospodarowania terenu pomiędzy Nagórkami a Jarotami.
Jak wylicza prezydent Olsztyna, na uchyleniu planu przez wojewodę, miasto straci około 17 milionów złotych. Plan, wywołujący protesty organizacji społecznych, został przyjęty przez Radę Miasta w sierpniu. Kilka dni temu wojewoda uznał, że radni nie mieli prawa go uchylić. Wskazane przez prawników wojewody nieprawidłowości, miały dotyczyć zmian wprowadzonych do planu tuż przed jego uchwaleniem. W efekcie Olsztyn straci, bo nie dostanie 7 milionów tak zwanej opłaty adiacenckiej.
– Do tego inwestor, który ma na tym terenie budować centrum handlowe, nie będzie musiał wykładać 10 milionów złotych na inwestycje nie związanie bezpośrednio z centrum, bo po uchyleniu planu przestaje obowiązywać porozumienie, jakie z nim podpisaliśmy – zaznacza prezydent Olsztyna Piotr Grzymowicz.
Inwestor, który między olsztyńskimi Nagórkami i Jarotami chce budować centrum handlowe, złożył już wniosek o wydanie zezwolenia na budowę. Miasto będzie musiało to zezwolenie wydać na podstawie starego planu zagospodarowania terenu. (apiedz/bsc/as)
Posłuchaj relacji Andrzeja Piedziewicza: