Niszczejące zamki i pałace w prywatnych rękach
Samorządy sprzedają zabytki prywatnym inwestorom, bo nie stać ich na utrzymywanie i remont niszczejących zamków, pałacyków, czy kamienic.
Inwestorzy płacą za te nieruchomości niewielkie pieniądze zapewniając, że w niedługiej przyszłości zrobią z tego perłę miasta. A tymczasem mijają kolejne lata, a zabytki w prywatnych rękach dalej niszczeją. Tak jest między innymi z zamkiem w Węgorzewie, który samorząd sprzedał w prywatne ręce w 2000 roku. Od lat wokół zamku stoi niebieski, metalowy płot, za którym nic się nie dzieje – mówią mieszkańcy Węgorzewa.
Często pod zastaw kupionych od miasta zabytków, prywatni właściciele zaciągają kredyty nie związane z remontem tej nieruchomości. – Tak było w Pieniężnie z tamtejszym zamkiem – mówi burmistrz Kazimierz Kiejdo.
Władzom Pieniężna, po prawie 6-letniej batalii udało się odzyskać, to co zostało z zamku. Natomiast w wielu przypadkach samorządy są w takich przypadkach bezradne.
Więcej w audycji Śliska Sprawa o 16.15.
(wch/bsc)