Nie dajmy zamarznąć bezdomnym
Na Warmii i Mazurach jest bardzo mroźno. Dziś w nocy (22.01.) temperatury mogą spaść miejscami przy gruncie nawet do minus 18 stopni. Przy takiej pogodzie większość bezdomnych szuka schronienia w noclegowniach.
Tymczasem schronisko w Olsztynie jest już przepełnione. Minionej nocy w placówce było 150 bezdomnych na 106 miejsc – powiedział pracownik socjalny schroniska. Posłania były rozłożone m.im. w świetlicy i na korytarzach i jeśli będzie taka potrzeba zostaną dołożone kolejne materace – zapewnił Robert Kuchta.
Prawie wszystkie miejsca noclegowe są też zajęte w Domu dla Osób Bezdomnych i Najuboższych Monar-Markot w Ełku. Jest tam 46 posłań, z których obecnie korzysta 44 mężczyzn – powiedział kierownik placówki Nikodem Kemicer.
Natomiast elbląska noclegownia ma jeszcze wolnych ponad 20 miejsc ze 120. W schroniskach bezdomni mogą liczyć na dach nad głową, ciepły posiłek, czyste ubranie i opiekę medyczną. Schroniska przyjmują każdego bezdomnego, ale stawiają jeden warunek – na ich terenie nie można pić alkoholu. Zakazu tego przestrzega m.in. pani Alina, która mieszka w olsztyńskim schronisku od 6 lat i doczekała się własnego pokoju.
Pracownicy socjalni apelują, aby zwłaszcza zimą nie przechodzić obojętnie obok osób koczujących w nieocieplanych legowiskach lub na klatkach schodowych. O każdym takim przypadku powinniśmy powiadomić straż miejską, która za zgodą bezdomnego, zawiezie go do najbliższej noclegowni. (ami/as)