Wichura i ulewny deszcz wyrządziły wele szkód na Warmi i Mazurach
Wichura i ulewa, które w nocy przeszły nad regionem wyrządziły mnóstwo szkód.
Wiatr zerwał dach domu i stodoły w Lipinkach w powiecie nowomiejskim. Na szczęście nikomu nic się nie stało. Zerwana została też linia energetyczna w powiecie piskim. Kilka tysięcy osób nie ma prądu w okolicach Pasłęka, Olecka, Ostródy, Lidzbarka, Szczytna i Działdowa. W całym województwie strażacy są wzywani do usuwania powalonych przez wiatr drzew. Jak powiedział Polskiemu Radiu Olsztyn – dyżurny komendy wojewódzkiej Państwowej Straży Pożarnej – strażacy do tej pory interweniowali 65 razy.
Meteorolodzy ostrzegają wichura potrwa do wtorkowego wieczora (27 grudnia). Wieje głównie z zachodu i północnego-zachodu. Podmuchy mają osiągać nawet do 85 kilometrów na godzinę.
Przypomnijmy, ostatnie wichury, które przeszły nad Warmią i Mazurami miały tragiczne skutki. Latem w Niechłoninie koło Działdowa przewróciła się ściana budynku gospodarczego przygniatając mężczyznę, który zginął na miejscu. Z podtopieniami walczyły Nowe Miasto Lubawskie i Elbląg, a w Olsztynie wichura utrudniała rozgrywanie turnieju Grand Slam w siatkówce plażowej.
Jak się zabezpieczyć przed wichurą?
- Dobrze zamknąć drzwi i okna, uprzątnąć meble ogrodowe, doniczki i inne przedmioty znajdujące się na balkonach lub przed domem, a które mogłyby zostać porwane przez silny podmuch wiatru i stanowić zagrożenie dla ludzi
- Nie wychodzić z domu, jeśli porywy wiatru przekraczają 70 kilometrów na godzinę
- Unikać przebywania pod drzewami, tablicami reklamowymi oraz liniami energetycznymi
- Nie prowadzić prac na otwartej przestrzeni, ani na dachach budynków.
- Jeśli planujemy podróż samochodem to lepiej ją przełożyć
- Nie parkować samochodów koło drzew, tablic reklamowych czy słupów energetycznych
(bsc/msw/as)