Olsztyn, Polecane, Aktualności, Aplikacja mobilna, Regiony
Mini ronda w mieście. Ułatwienie czy zmora kierowców?
Miały usprawnić ruch i to się udało, ale czy dzięki nim jest bezpieczniej? Chodzi o tzw. mini ronda, których coraz więcej widać w miastach regionu.
Ronda powstały w miejscach tradycyjnych skrzyżowań zarówno na ulicach Olsztyna, jak i innych miast województwa warmińsko-mazurskiego. Kierowcy nie są jednak entuzjastami takich rozwiązań. – Nie uważam, że jest to dobre rozwiązanie – powiedziała nam pani Ania, która codzienne przemieszcza się autem po Olsztynie. – Nie wiadomo, kiedy ktoś wjedzie. Jak jest duże to jest ok, a na małym ludzie się gubią – skomentował inny kierowca.
Fakt, że w tych miejscach często dochodzi do niebezpiecznych zachowań kierowców potwierdził Marcin Kiwit, egzaminator nadzorujący Wojewódzkiego Ośrodka Ruchu Drogowego w Olsztynie.
Do tych kolizyjnych momentów dochodzi zwłaszcza w sytuacjach kiedy kierujący, którzy przywykli do tego, że ta droga była drogą z pierwszeństwem, ignorują oznakowanie wjeżdżając na skrzyżowanie, przyjmując wcześniej ustanowione pierwszeństwo jako swój dogmat
– wyjaśnił.
Przypomnijmy, że na jednym z takich rond na ul. Sybiraków w Olsztynie dwa tygodnie temu doszło do groźnej kolizji, w następstwie której jeden z samochodów dachował, a drugi odjechał w nieznanym kierunku. Jego kierowcy nadal szuka policja.
Posłuchaj wypowiedzi
Autor: M. Świniarski
Redakcja: Ł. Sadlak