Olsztyn, Aktualności, Aplikacja mobilna, Region, Regiony
Mieszkańcy i turyści o sytuacji przed Wysoką Bramą: wygląda to odstraszająco
Wielka dziura – tak mieszkańcy Olsztyna nazywają to, co od kilku już lat oglądamy przed jednym z najważniejszych zabytków stolicy regionu – Wysoką Bramą. Odkopana przez archeologów część zabytkowych fortyfikacji, pozostawiona w takiej, jak obecnie postaci, nie przynosi chluby miastu.
Wielka dziura odstrasza turystów i denerwuje mieszkańców.
Wygląda to odstraszająco. Chyba znowu turyści nie będą mogli normalnie podziwiać Olsztyna. (…) Nie podoba mi się to, bo piękna starówka, ale tutaj nie wiem, co się dzieje. Nic z tym nie robią.
– Turyści nie wiedzą, że w wielkiej dziurze jest rondela, czternastowieczny element fortyfikacji miasta – mówi przewodnik turystyczny Marian Jurak.
Dziura ma ciekawy zabytek i wymaga tego, żeby tą dziurą się zająć. Mam nadzieję, że przy okazji inwestycji tramwajowej dziura zostanie uporządkowana. Przydałby się opis i wizualizacja. Swojego czasu wisiały plansze dotyczące projektu, który ma być realizowany. Mogłoby to istnieć, bo zawsze można się odwołać do plansz i powiedzieć turystom.
XIV-wieczna rondela odkryta została przez archeologów w 2012 r. Władze miasta ogłaszały konkurs na zagospodarowanie tego miejsca, ale zabrakło funduszy na realizację zwycięskiego projektu. Jak dowiedzieliśmy się w ratuszu, być może przy okazji prowadzonej w pobliżu inwestycji tramwajowej zostanie opracowana nowa koncepcja, ale na razie nie ma w tej sprawie decyzji. Robotnicy z początkiem wakacji mają zintensyfikować tam swoje prace. Jak zapowiada ratusz, gdy tylko uda się udostępnić kierowcom aleję Piłsudskiego, robotnicy wracają przed Wysoką Bramę.
Autor: A. Skrago
Redakcja: M. Rutynowski