Marek Miros: bronimy mieszkańców przed bezprawiem
Burmistrz Gołdapi, Marek Miros, zaangażował się w obronę swoich mieszkańców, karanych przez celników za tankowanie paliwa w Rosji.
Jeszcze niedawno bez cła można było codziennie wwieźć bak rosyjskiego, tańszego paliwa. W maju przepisy zaostrzono i można to zrobić tylko 10 razy w miesiącu. Potem trzeba opłacić cło.
– Stoimy po stronie mieszkańców, ale nie po stronie przestępców – powiedział gość Radia Olsztyn. – Ci, którzy zostaną przyłapani na nielegalnym handlu papierosami czy paliwem, muszą być ukarani. Natomiast bronimy naszych mieszkańców przed bezprawiem celników, którzy nakładają daniny za legalnie wwożone paliwo. Nie wolno stosować odpowiedzialności zbiorowej, powinno kierować się zasadą domniemania niewinności.
Burmistrz Gołdapi zamówił w warszawskiej kancelarii prawnej ekspertyzę, z której wynika, że celnicy gromadząc dane osobowe przekraczających granicę naruszają prawo. Robią to również nakładając cło na benzynę, ponieważ zakładają – bez żadnych dowodów, że jest ona przeznaczona na handel.
Teraz samorządowcy i mieszkańcy Gołdapi napiszą oficjalne pisma m.in. do Ministra Finansów i Szefa Służby Celnej, w których mają zwrócić ich uwagę na bezprawne zachowania celników.
Tej sprawie będzie poświęcone spotkanie burmistrza z „mrówkami”, które zaplanowano 8 sierpnia. (mzbro/as)
Z burmistrzem Markiem Mirosem rozmawia Małgorzata Zbrożek:
ODPOWIEDŹ IZBY CELNEJ NA ZARZUTY BURMISTRZA
– To niezgodne z prawdą pomówienia – tak dyrektor Izby Celnej w Olsztynie odniósł się do słów burmistrza Gołdapii, który na naszej antenie przedstawial wyniki ekspertyzy prawnej, jaką zamówił by ocenić działania celników ograniczających wwożenie paliwa z Rosji. – Ta ekspertyza nie ma potwierdzenia w rzeczywistości – twierdzi dyrektor Izby Robert Torenc:
Posłuchaj relacji Aleksandry Skrago: