Mają dość nielegalnego składowiska
Warszawska spółka Era-Eko, która zrobiła na osiedlu Leśnym w Prostkach nielegalne składowisko odpadów, nadal ich nie wywiozła.
Firma miała wytwarzać biopaliwa z surowców wtórnych, nie zbudowała jednak potrzebnej do tego instalacji i nie zabezpieczyła ziemi, na którą przywiozła 1500 ton śmieci. Pomimo cofnięcia przez starostwo powiatowe w Ełku zgodny na dalszą działalność spółki, śmieci wciąż w Prostkach są i stają się coraz bardziej uciążliwe – mówią mieszkańcy osiedla. Okoliczni mieszkańcy twierdzą, że nikt na składowisko śmieci nie zagląda. Odpady coraz bardziej śmierdzą, a wiatr rozwiewa je po całym terenie. Na osiedlu jest mnóstwo much i pojawiły się szczury.
Chociaż jeszcze w marcu, starostwo wycofało swoją zgodę na dalszą działalność warszawskiej spółki, to zrobiło to niezgodnie z procedurami i Samorządowe Kolegium Odwoławcze cofnęło tę decyzję. Teraz procedura rozpoczęła się od nowa – mówi członek zarządu powiatu Włodzimierz Szelążek. 24 lipca starostwo wraz z firmą Era-Eko skontroluje miejsce składowania odpadów i ponownie cofnie swoją zgodę na działalność – tym razem z zachowaniem odpowiednich terminów.
Tymczasem Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska rozpoczął procedurę ukarania warszawskiej spółki. Firmie grozi grzywna od 10 tysięcy złotych do nawet miliona złotych. (zbro/bsc)