Ktoś grozi posłowi z regionu. Przesłał informację o podłożonej bombie
W Piszu policyjni pirotechnicy szukali ładunku wybuchowego w biurze poselskim Jerzego Małeckiego z Prawa i Sprawiedliwości.
Parlamentarzysta informację o podłożonej bombie otrzymał wczoraj wieczorem.
Pismo o podobnej treści wpłynęło także do posłanki Katarzyny Piekarskiej, która jest z zupełnie innej opcji, nie z Prawa i Sprawiedliwości. I tam została wezwana policja. Biuro, które wynajmuję, znajduje się w prywatnym domu. Żeby sprawdzić, czy nie zostało tam nic podrzucone, zostali wezwani pirotechnicy. Mam nadzieję, że to tylko głupi żart, a policja w trakcie dochodzenia znajdzie tego żartownisia
– powiedział w rozmowie z Radiem Olsztyn poseł Jerzy Małecki.
Policjanci nie znaleźli żadnego ładunku, natomiast szukają osoby lub osób, które przesłały Jerzemu Małeckiemu informację o podłożonej w biurze poselskim bombie. Wcześniej w biurze poselskim posłanki Koalicji Obywatelskiej Katarzyny Piekarskiej w Warszawie stołeczni policjanci z psami tropiącymi nie znaleźli żadnego ładunku.
Posłuchaj wypowiedzi
Autor: P. Karpiszen
Redakcja: K. Ośko