Kortowo dla studentów, nie dla władz
Studenci Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego nie zgadzają się na interwencję policji w miasteczku akademickim w Kortowie.
Swój sprzeciw manifestują na portalu społecznościowym. Tylko w ciągu 24 godzin ponad 4 tysiące osób poparło profil „Kortowo dla studentów, nie dla władz” zamieszczony na Facebooku. Założycielka profilu chce zwrócić uwagę na problem, który dotyka studentów. Internetowe kliknięcia przekładają się na opinię żaków w tej sprawie, którzy uważają, że w Kortowie funkcjonariusze pojawili się niespodziewanie. Dodają również, że do tej pory nie spotkali się z patrolami policji w Kortowie.
Tymczasem władze uniwersytetu zaprzeczają, jakoby w Kortowie zwiększyła się liczba policyjnych patroli, a internetowy sprzeciw uważają za bezpodstawny bunt. Policjanci mogą interweniować w Kortowie na mocy porozumienia z Uniwersytetem Warmińsko-Mazurskim z 2007 roku. Funkcjonariusze mogą wejść na teren uczelni w przypadku naruszenia porządku publicznego, którego własne siły porządkowe nie będą w stanie przywrócić. Poza tym w ubiegłym roku senat UWM podpisał uchwałę zmieniającą organizację ruchu w miasteczku akademickim. Od tej pory ulice Kanafojskiego i Heweliusza są w tzw. strefie zamieszkania. Zatem policja może je regularnie patrolować. (lew/bsc)
Relacja Marka Lewińskiego: