Opublikowany 23 września 2023
Polecane, Aktualności, Aplikacja mobilna, Region, Ostróda, Regiony

Jubileusz 16. Dywizji Zmechanizowanej na Polach Grunwaldu

Fot. 16. Dywizja Zmechanizowana

Na Polach Grunwaldu świętowano 104. rocznicę utworzenia 16. Pomorskiej Dywizji Zmechanizowanej im. Króla Kazimierza Jagiellończyka. W uroczystościach wziął udział minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak.

W skład dywizji wchodzi osiem jednostek wojskowych: 9. Brygada Kawalerii Pancernej, 15. Brygada Zmechanizowana, 20. Brygada Zmechanizowana, 1. Brygada Artylerii, 15. Pułk Przeciwlotniczy, 16. Pułk Logistyczny, 16. Pułk Saperów oraz 9. Batalion Dowodzenia.

Od 2 grudnia 2019 roku dowództwo 16. Dywizji Zmechanizowanej znajduje się w Olsztynie. Jej dowódcą jest gen. bryg. Wojciech Ziółkowski.

Z okazji święta dywizji na grunwaldzkich polach, o godzinie 13, rozpoczęła się przysięga wojskowa prawie tysiąca żołnierzy dobrowolnej zasadniczej służby wojskowej. Po odebraniu przysięgi minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak stwierdził, że zaprzysiężenie żołnierzy na Polach Grunwaldzkich ma symboliczny wymiar. Zapowiedział, że w najbliższym czasie czołgi K-2 trafią na wyposażenie 9. Brygady Kawalerii Pancernej w Braniewie, która wchodzi w skład 16. Dywizji Zmechanizowanej. Jednocześnie zwrócił uwagę, że 16. dywizja od ponad 2 lat dba o bezpieczeństwo Polski na granicy polsko-białoruskiej.

Ta brygada, razem z 16. Dywizją Zmechanizowaną, w której skład wchodzi, stoi na straży bezpieczeństwa północno-wschodniej części naszego kraju. To bardzo symboliczne, że właśnie na Polach Grunwaldu 850 żołnierzy złożyło swoją przysięgę, ze tu, na Polach Grunwaldu, dziękujemy żołnierzom z 16. Dywizji Zmechanizowanej za ich służbę, także służbę na granicy polsko-białoruskiej

– mówił.

Wojewoda Artur Chojecki podkreślał, że w nowoczesnej polskiej armii jest miejsce dla każdego.

Różne są formuły, każdy może na miarę swoich możliwości i oczekiwań względem wojska, służyć i być gotowym by bronić bliskich, ojczyzny i naszego regionu

– wyjaśnił.

Rotę przysięgi wypowiedziało 850 wojskowych. – To pozwala spokojnie patrzeć w przyszłość – mówiła posłanka PiS Iwona Arent.

To jest nadzieja na przyszłość, możemy czuć się bezpieczni mając tylu ludzi. Tylu młodych, którzy chcą wstępować do wojska.Ogromne wrażenie zrobił na mnie ten sprzęt, który tu widzieliśmy. To wyszkolenie żołnierzy, którzy pokazali jak wykorzystać to uzbrojenie. To daje nam poczucie bezpieczeństwa

– stwierdziła.

Minister Błaszczak podkreślał, że polityka rządu Prawa i Sprawiedliwości polegająca na rozbudowie polskiej armii musi być kontynuowana. – Wtedy Wojsko Polskie będzie najsilniejszą armią lądową w Europie. Jest to ważne, by odstraszyć agresora – ocenił szef resortu obrony.

Mówił też, że wzmacnianie polskiego wojska to odbudowa zlikwidowanych w 2011 roku jednostek oraz wyposażanie żołnierzy w nowoczesny sprzęt. Podziękował także wojskom sojuszniczym, Amerykanom, Chorwatom, Brytyjczykom i Rumunom, którzy stacjonują na wschodniej flance NATO, służąc i ćwicząc w Bemowie Piskim.

Dziękuję wam za służbę, którą pełnicie w imię wolności, bezpieczeństwa państw wschodniej flanki Sojuszu Północnoatlantyckiego. To jest wielka wartość

– dodał.

Na Polach Grunwaldu odbył się także piknik wojskowy. Swój sprzęt oraz umiejętności zaprezentowali żołnierze z jednostek bezpośrednio podległych 16. Dywizji Zmechanizowanej. Można było obejrzeć m.in. najnowsze czołgi K-2, wyrzutnie Himars a także samoloty szkoleniowe Masters.

– Sprzętu będzie jeszcze więcej – zapowiedział wiceminister aktywów państwowych Andrzej Śliwka.

Większość sprzętu, który trafia do polskiej armii, jest z Polskiej Grupy Zbrojeniowej. Widzieliśmy Rosomaki, sprzęt na podwoziu Jelcza. Poza zakupami z Korei czy Stanów Zjednoczonych mamy rodzimy przemysł i nie mamy się czego wstydzić. A z roku na rok jest coraz lepiej

– ocenił.

Poseł PiS Wojciech Kossakowski zwrócił uwagę na ostatnie zakupy sprzętu i zwiększanie liczebności polskiej armii.

Kiedy jako członek komisji obrony narodowej procedowaliśmy ustawę o Obronie Ojczyzny, chcieliśmy i liczyliśmy na to, że 300-tysięczna armia stała się faktem. Powoli do tego dochodzimy. 190-tysięczna armia dzisiaj rokuje, że żołnierzy będzie coraz więcej

– podkreślił.

Poseł PiS Robert Gontarz był pod wrażeniem oprawy wydarzenia.

Mogliśmy zobaczyć pokaz sprzętu wojskowego i ćwiczeń – to pokazuje, jak silna jest polska armia. Ważne, abyśmy ją wzmacniali. Nie możemy pozwolić, aby nasze ziemie, warmińsko-mazurskie, były kiedykolwiek oddane wrogowi – jak chcieli tego nasi polityczni przeciwnicy, gdyby doszło do ataku na nasz kraj

– mówił.

Także senator PiS Bogusława Orzechowska była chwaliła pokaz wojska.

Jak się patrzy na taki pokaz, to aż serce rośnie. I cieszę się że wojsko wraca, że wróciło do Ostródy i będzie nas w razie potrzeby bronić

– przyznała.

Dla najmłodszych stworzono strefę gier i zabaw. Była też strefa sportu. Podczas pikniku obecni byli przedstawiciele Wojskowego Centrum Rekrutacji. Z ich porad mogli skorzystać osoby, które chciałyby związać swoją przyszłość ze służbą.

Posłuchaj wypowiedzi

M. Błaszczak

00:00 / 00:00

A. Chojecki

00:00 / 00:00

I. Arent

00:00 / 00:00

A. Śliwka

00:00 / 00:00

R. Gontarz

00:00 / 00:00

W. Kossakowski