Józef Dziki o propozycjach podwyżek w budżetówce i płacy minimalnej

Józef Dziki. Fot. Ł. Sadlak
– Liczę na to, że rząd zmieni jeszcze zdanie w sprawie płacy minimalnej na przyszły rok – mówił w Porannych Pytaniach Radia Olsztyn Józef Dziki. Z przewodniczącym warmińsko-mazurskich struktur Solidarności rozmawiał Andrzej Piedziewicz.
Zdaniem Józefa Dzikiego zaproponowane wzrosty płac w budżetówce nie zapewniają realnej poprawy sytuacji pracowników.
W ubiegłym tygodniu rząd przyjął propozycję podwyżek w budżetówce na przyszły rok. Pensje mają pójść w górę o 3%, czyli tylko wskaźnik inflacji. Oceniamy to źle. Od lat były walki, żeby budżetówkę podnieść trochę do góry, bo płace były naprawdę na skandalicznie niskich poziomach (…) Znów zniżamy się do poziomu 3%, czyli żadnej podwyżki
– powiedział Józef Dziki.
Według związkowców proponowane podwyżki w budżetówce nie nadążają za wzrostem wynagrodzeń w gospodarce, a przy obecnych kosztach życia oznaczają realny spadek siły nabywczej pracowników.
Wątpliwości budzi także rządowa propozycja minimalnego wynagrodzenia na przyszły rok. Rząd zaproponował, że płaca minimalna wzrośnie do nieco ponad 4800 zł brutto. Tymczasem, jak przypomniał przewodniczący Solidarności, jeszcze niedawno padały zapowiedzi, że minimalna pensja przekroczy 5000 zł.
Nam chodzi o utrzymanie wskaźnika, żeby płaca minimalna wynosiła ponad 50% średniej krajowej, co nam się udało przez lata wywalczyć. Zresztą dyrektywa unijna nakazuje, żeby w każdym kraju płaca minimalna była minimum ponad 50%
– zaznaczył Dziki.
Solidarność liczy, że dzięki naciskowi związków i ewentualnemu wsparciu ministra pracy uda się wynegocjować wyższy wzrost płacy minimalnej.
Józef Dziki odniósł się również do oczekiwań wobec nowego prezydenta Karola Nawrockiego. Wśród priorytetów związkowiec wymienił m.in. utrzymanie obecnego wieku emerytalnego, utrzymanie 13. i 14. emerytury oraz zachowanie ograniczeń handlu w niedziele.
Posłuchaj rozmowy Andrzeja Piedziewicza
Redakcja: B. Świerkowska-Chromy