Jest plan ochrony polsko-rosyjskiego jeziora Gołdap
Na zlecenie lokalnych samorządowców powstał plan ochrony jeziora Gołdap. W ich ocenie poprawa czystości zbiornika jest konieczna, bo miasto ma status uzdrowiska.
Nad brzegiem akwenu, w ostatnich latach, powstały pijalnia wód leczniczych, tężnie solankowe, promenada i molo. Kuracjuszy może jednak odstraszać mętna woda w jeziorze.
Władze Gołdapi uzyskały już zgodę na oczyszczanie zbiornika od władz Obwodu Kaliningradzkiego. Zbiornik przecina polsko-rosyjska granica. Jezioro Gołdap jest największym na terenie Parku Krajobrazowego Puszczy Rominckiej. Ma prawie 150 hektarów, a 1/3 jego powierzchni znajduje się na terytorium Federacji Rosyjskiej.
Wykonano badania akwenu i opracowano plan działań ochronnych dla jeziora. Taka dokumentacja jest niezbędna, żeby samorząd uzyskał pozwolenie wodno-prawne i wystąpił o dofinansowanie unijne na rekultywację zbiornika. Pieniądze powinny zostać przyznane jeszcze w tym roku. Prace nad rekultywacją zbiornika przebiegać będą w dwóch etapach i będą polegały na rozsypaniu na powierzchni jeziora około 300 ton glinki, która opadnie na dno.
Według prof. Tomasza Heese z Politechniki Koszalińskiej, który jest autorem planu ochrony i projektu rekultywacji jeziora Gołdap, zastosowanie takiej technologii powinno trwale poprawić jakość wody. W jego ocenie, jest ona od dawna popularna w wielu krajach, w Polsce zastosowano ją po raz pierwszy na jeziorkach w Gnieźnie. Zdaniem naukowca, dzięki tej metodzie i zablokowaniu biogenów w osadach, efekty rekultywacji będą widoczne bardzo szybko.
Koszt działań szacowany jest na około 4 miliony złotych, z czego 85 procent ma pochodzić z unijnej dotacji. Pierwszy etap ruszy jesienią przyszłego roku, a kolejny – wiosną 2018 roku.
(pap/pias/bsc)