Jerzy Wcisła: dane o polsko-rosyjskich wydatkach są tak uproszczone, że aż nieprawdziwe
„Zawieszenie Małego Ruchu Granicznego pozwoli uniknąć rosyjskich prowokacji i wątpliwości, co do polityki Obwodu Kaliningradzkiego” – takie stanowisko ministra Mariusza Błaszczaka w Porannych Pytaniach Polskiego Radia Olsztyn komentował Jerzy Wcisła, senator Platformy Obywatelskiej.
– Relacje na pograniczu są teraz zupełnie inne, niż jeszcze kilkanaście lat temu – wyjaśnia Jerzy Wcisła
– Dane o tym, że w 2015 roku Polacy wydali w Obwodzie Kaliningradzkim 400 milionów złotych, a w tym samym czasie Rosjanie w Polsce 280 milionów złotych są tak uproszczone, że aż nieprawdziwe – uważa Jerzy Wcisła
W Porannych Pytaniach senator Jerzy Wcisła został również zapytany o to, dlaczego Platforma Obywatelska właściwie nie udzieliła odpowiedzi na publiczne stwierdzenie rzecznika rządu dotyczące sprawy gruntów warszawskich.
– To nie jest chęć reprywatyzacji, szczególnie warszawskiej, a jedynie chęć „przyłożenia” Hannie Gronkiewicz-Waltz i stworzenie pewnego epizodu politycznego, o którym Jarosław Kaczyński marzył od dłuższego czasu. Sprawa reprywatyzacji to problem wszystkich prezydentów Warszawy, nie tylko Hanny Gronkiewicz-Waltz. Przypominam, że były prezydent Lech Kaczyński też nie poradził sobie z tym problemem. Rząd Prawa i Sprawiedliwości powinien szybko uchwalić dużą ustawę i rozwiązać sprawę reprywatyzacji – uważa Jerzy Wcisła.
Senator Wcisła wypowiedział się również w kwestii stanowiska polskiego rządu w sprawie Ukrainy i wzajemnych relacji państw.
– Budowaliśmy relacje polsko-niemieckie przez wiele lat i udało nam się wypracować kompromis. Dobre relacje z Ukrainą to nasza misja. Wciąganie ich do nurtu banderowskiego, to jednocześnie uznanie Ukrainy za satelitę rosyjską. Jeżeli ktoś podejmuje się takich działań, nie powinien zajmować się polityką zagraniczną – komentował Jerzy Wcisła.
Rząd zapowiedział uchwalenie specjalnej ustawy żeglugowej, która umożliwi szybszy przekop przez Mierzeję Wiślaną. Czy budowę tunelu między Świnoujściem, a Wyspą Wolin można było wcześniej zaplanować? – zapytaliśmy senatora Wcisły.
– Można było, tylko po co? Specustawa ma chronić pewną rzeczywistość. Głównym problemem nie stanie się biurokracja, a sprawy środowiskowe. Przypomnę, ze PiS w 2007 roku podjęło uchwałę o tym, ze w ciągu 6 lat wybuduje kanał przez Mierzeję, nie mając żadnego dokumentu. Dzisiaj te dokumenty są, trzeba tylko porozmawiać z Komisją Europejską, zrobić dokumentację techniczną i znów termin przedłuża się o 6 lat. Teraz rząd twierdzi, że potrzebuje specustawy, bo nie zmieści się z realizacją planów w tym czasie. Nie ma problemów z wywłaszczeniem gruntów i załatwione są już niemal sprawy środowiskowe. Komisja Europejska nie ma wszystkich dokumentów, więc nie może zaopiniować planów – wyjaśnia Jerzy Wcisła.
Senator zapowiada, że będzie pozytywnie opiniował rządowe propozycje przekopu Mierzei Wiślanej, jednak nie gwarantuje, że wszyscy posłowie Platformy Obywatelskiej pójdą w jego ślady.
Posłuchaj całej rozmowy Leszka Cimocha z senatorem Jerzym Wcisłą
(lcim/kpias)