Groźne burze na Polską i Europą
Przez Warmię i Mazury przeszły burze z piorunami, ale – jak informują strażacy – nie wyrządziły żadnych poważniejszych szkód.
W Olsztynie towarzysząca burzy ulewa zalała ulicę Bałtycką na Likusach za wiaduktem. Dzięki sprawne akcji strażaków, woda nie podtopiła budynków. O nawałnicy z gradem, jaka przeszła przez Radostowo niedaleko Olsztyna informował nas jeden ze słuchaczy.
Tragiczne skutki burzy były na południu Polski. 40-letni mężczyzna został śmiertelnie porażony piorunem podczas schodzenia z Babiej Góry. Piorun poraził również 3 turystów w Pieninach, kiedy znajdowali się na szczycie Sokolicy. Zostali przetransportowani do szpitala.
Anna Adamkiewicz z Rządowego Centrum Bezpieczeństwa powiedziała, że strażacy i służby ratunkowe najwięcej pracy mieli w województwach małopolskim, śląskim, opolskim i dolnośląskim. Odnotowano 230 Interwencji. Związane one były głównie z wypompowywaniem wody z podtopionych budynków i usuwaniem wyrządzonych na drogach szkód.
Są też poważne skutki burz w Europie.
35 osób zostało rannych w wyniku uderzenia pioruna w zachodnich Niemczech. Po zakończeniu meczu piłki nożnej, rozegranego przez dzieci w miejscowości Hoppstadten w Nadrenii-Palatynacie, piorun trafił prosto w arbitra. Najcięższe obrażenia odniósł sędzia. Ciężko ranne zostały też dwie dorosłe osoby spośród publiczności oglądającej mecz. Pozostałe 32 osoby, w tym 30 dzieci, odniosły lżejsze obrażenia.
Po południu w Paryżu piorun poraził 11 osób ukrywających się pod drzewem w paryskim parku Monceau. Poszkodowanych jest 8 dzieci, 6 z nich jest w ciężkim stanie.
(wch/iar/bsc)