Gorąca sesja radnych. Mieszkańców Ełku czekają podwyżki
Seria podwyżek w Ełku. Radni zdecydowali podczas środowej sesji, że mieszkańcy i przedsiębiorcy zapłacą nie tylko większy podatek od nieruchomości, ale także za gospodarowanie odpadami.
Podatek od nieruchomości pójdzie w górę od przyszłego roku. Dyskusja na ten temat była gorąca. Prezydent miasta Tomasz Andrukiewcz proponuje, żeby właściciele 50-metrowego mieszkania zapłacili więcej o nieco ponad złotówkę miesięcznie. Rocznie to 12 złotych i 50 groszy.
Większe koszty mają ponieść też przedsiębiorcy, którzy prowadzą działalność gospodarczą w Ełku. Właściciele hal, które mają około stu metrów, musieliby liczyć się miesięcznie z 400 złotową podwyżką.
To konieczne wpływy do budżetu. Podatku nie pobieramy po to, by leżał na koncie, ale po to, by zrealizować podstawowe usługi
– argumentował prezydent Andrukiewicz.
– Nie powinniśmy obciążać mieszkańców tymi kosztami – przekonywał radny PiS Łukasz Cegiełka.
To nie oni są winny, że budżet wygląda tak, a nie inaczej, że jest potężny deficyt budżetowy. To nie jest tak, że mieszkańcy zapomną – oni nie zapomną
– mówił radny.
Podatki od nieruchomości w Ełku nie były podnoszone przez ostatnie trzy lata.
Podczas sesji radni zdecydowali, że mieszkańcy i przedsiębiorcy zapłacą nie tylko większy podatek od nieruchomości, ale także za gospodarowanie odpadami. Według wyliczeń ratusza, w tym roku generuje to niemal 3 miliony złotych deficytu. Żeby go nie pogłębiać – gospodarstwa jednoosobowe od przyszłego roku mają płacić o 7 złotych miesięcznie więcej, dwuosobowa rodzina o 14 złotych, a te bardziej liczne – o 21 złotych więcej.
Alternatywą było zaciągnięcie kredytu na wywóz odpadów. Prezydent Ełku przekonuje, że podwyżki są konieczne, choć rozumie, że niektórych mogą bulwersować.
Dyskusja wywołuje emocje, bo jest prowadzona w kontekście problemu, jaki mamy. Przypomnę, że w czerwcu ubiegłego roku pojawił się bardzo poważny problem odoru
– powiedział Tomasz Andrukiewicz.
Przeciwko podwyżkom był m.in. radny PO Andrzej Hasulak.
Mam znajomą, która mieszka na osiedlu Jeziorna. Pyta: jak tu wyjść z dzieckiem? (…) My chcemy oddychać świeżym powietrzem. Zróbcie coś, żeby nie śmierdziało, a później pomyślmy o podwyżkach
– tłumaczył.
„Za” podwyżkami głosowało 12 ełckich radnych, a 10 było „przeciw”.
Posłuchaj wypowiedzi
Autor: K. Piasecka
Redakcja: A. Niebojewska