Gdzie zutylizować niebezpieczne odpady? Brakuje takich miejsc w województwie
Wojewódzki Inspektor Ochrony Roślin i Nasiennictwa ponownie apeluje do prezydentów, burmistrzów i wójtów o wyznaczenie punktów, gdzie mogą być zutylizowane niebezpieczne odpady. Prawie połowa gmin w Warmińsko-Mazurskiem takich punktów nie ma, mimo że obowiązek ich utworzenia nakłada ustawa.
Chodzi przede wszystkim o środki do fumigacji i dezynsekcji zbóż i szkodników magazynowych, jak powiedziała Katarzyna Dębowska, Wojewódzki Inspektor Ochrony Roślin i Nasiennictwa w Olsztynie.
Zwróciłam się z prośbą o to, żeby umożliwić mieszkańcom gminy zwrot takich środków w bezpieczny sposób. Także WIOŚ podjął takie działania i prosi władze samorządowe o podjęcie działań
– podkreśliła.
Chodzi tu przede wszystkim o groźne dla zdrowia i życia trutki na gryzonie, krety, wykorzystywane także do ochrony roślin. W ostatnim czasie śmiertelnie zatruło się tymi środkami dziecko z gminy Jonkowo.
W gminach, w których nie ma punktów utylizacji niebezpiecznych odpadów, trafiają one do śmieci komunalnych, a w zetknięciu z wilgocią trutki stają się śmiertelnie niebezpieczne.
Posłuchaj wypowiedzi
Autor: M. Kwiatkowska
Redakcja: M. Rutynowski