Czy w Olsztynie można zamienić samochód na komunikację miejską?
Czy jesteśmy w stanie zrezygnować z jeżdżenia autem do pracy? Czy poruszanie się komunikacją miejską, albo na piechotę jest szybsze? Jak powinno wyglądać idealne zagospodarowanie przestrzenne miasta, żeby każdy mógł podróżować w komfortowych warunkach? Odpowiedzi na te i inne pytania, w Bliższych Spotkaniach Polskiego Radia Olsztyn, szukali Izabela Malewska i Maciej Świniarski.
Bartłomiej Biedziuk z Forum Rozwoju Olsztyna. Fot. Karina Ośko
Głos zabrali nasi słuchacze m.in. na Twitterze Polskiego Radia Olsztyn.
Jednym z gości w studiu przy ul. Radiowej był natomiast Bartłomiej Biedziuk z Forum Rozwoju Olsztyna.
– Teraz nigdzie nie jest możliwe całkowite wyeliminowanie ruchu samochodowego, ale trzeba dążyć do tego, żeby aut było jak najmniej. Warto wspomnieć, że transport publiczny to jednak nie tylko tramwaje i autobusy, ale również rowery oraz przystanki i komfortowa droga, która do nich prowadzi. Ważne jest też wykorzystanie samochodu w maksymalny sposób, czyli podwożenie swoich znajomych, jeżeli mamy po drodze, a nawet jego wypożyczenie – wyjaśniał Bartłomiej Biedziuk.
– Istotną sprawą jest również planowanie przestrzenne miasta, czyli to, gdzie mieszkamy, pracujemy i się uczymy. Jeżeli wszystkie placówki są w innych dzielnicach, to nic dziwnego, że jeździmy tam samochodami. Należy zadać sobie również pytania: co skłoniłoby ludzi do tego, żeby przesiedli się do tramwaju? Jaka powinna być odległość do najbliższego przystanku? Gdzie powinny być stacje rowerowe? Nie zadawano takich pytań, więc nie znamy na nie odpowiedzi – podsumował Bartłomiej Biedziuk.
Być może problem rozwiązałaby osoba na stanowisku inżyniera ruchu? Być może – twierdzi gość Polskiego Radia Olsztyn – powinna być to jednak osoba niezależna, która projektowałaby siatkę komunikacyjną w mieście, czyli układ drogowy i sygnalizacyjny, komunikację publiczną i stacje rowerowe. Nie może być to jednak, tak jak do tej pory, osoba podległa dyrektorowi Zarządu Dróg, Zieleni i Transportu, ale taka, która będzie mu doradzała – wyjaśniał Bartłomiej Biedziuk.
Posłuchaj całej rozmowy z Bartłomiejem Biedziukiem
Jarosław Skórski. Fot. Katarzyna Piasecka
W studiu Polskiego Radia Olsztyn pojawił się również Jarosław Skórski, mieszkaniec Zatorza. Przyjechał… samochodem, choć nie swoim.
– Zabrał mnie znajomy – żartował Jarosław Skórski – inaczej przyjechałbym autobusem. Chcę jednak uniknąć skrajności – zaznaczył na początku rozmowy – nie chodzi o to, żeby wszyscy zrezygnowali z jeżdżenia samochodem. Trzeba sobie odpowiedzieć na pytanie – czy muszę poruszać się autem? Składa się na to kilka czynników: często brakuje nam czasu i motywacji… Ludzie dojeżdżających z gmin koło Olsztyna mogliby zostawiać swoje samochody na parkingach, ale w ich budowie powinny partycypować oba podmioty – i miasto, i właśnie te gminy. Jest to jednak trochę bez sensu, jeżeli karta parkowania kosztuje więcej niż karta miejska – wyjaśniał Jarosław Skórski.
Posłuchaj całej rozmowy z Jarosławem Skórskim
Mirosław Arczak, oficer rowerowy z olsztyńskiego ratusza. Fot. Katarzyna Piasecka
Przed kierowcami poruszającymi się ulicami Olsztyna, czeka prawdziwe wyzwanie. Niedługo remontowane będą bowiem trasy w centrum miasta, m.in. Partyzantów i Pieniężnego. Czy korki będziemy mogli ominąć wtedy jeżdżąc rowerami? Zapytaliśmy o to Mirosława Arczaka, oficera rowerowego z olsztyńskiego magistratu. Rower będzie sprzyjał tym, którzy chcą gdzieś dojechać szybko i na konkretną godzinę – wyjaśniał gość Bliższych Spotkań.
Co ma jednak zrobić osoba, którą w pracy obowiązuje określony dress code np. oficjalny strój, taki jak garnitur i garsonka?
– Nie każdemu może pasować taka forma dojazdu do pracy, jednak tradycje pewnych krajów np. Holandii udowadniają, że każdy może przesiąść się na rower. W Amsterdamie niemal każdy bankier dojeżdża do korporacji właśnie jednośladem. Polacy po prostu musieliby się do tego przyzwyczaić. Jeżeli ktoś ma dobrą kondycję, to po przyjeździe do pracy nie będzie bardzo spocony, a co najważniejsze – zdrowy. Z licznych ankiet wynika jednak, że dla rowerzystów najważniejsze są bezpieczne parkingi przy zakładach pracy i takie coraz częściej można spotkać. Co więcej – musimy również pamiętać o bezpieczeństwie w ruchu. W Polsce są ogromne braki w edukacji komunikacyjnej – zarówno rowerowej, jak i samochodowej. Olsztyn jest jednym z niewielu miast, w którym są specjalne programy edukacyjne skierowane do wszystkich, czyli dzieci, młodzieży i dorosłych.
Posłuchaj całej rozmowy z Mirosławem Arczakiem
(kpias)
