Burmistrz Działdowa i radny w jednym
Nowo wybrany burmistrz Działdowa został radnym… na jeden dzień.
Wśród radnych opozycji wywołało to wątpliwości, czy w tej sytuacji może objąć stanowisko burmistrza.
Grzegorz Mrowiński został wybrany na burmistrza w niedzielę, w drugiej turze wyborów, natomiast w poniedziałek pojawił się na posiedzeniu rady miasta, gdzie złożył ślubowanie radnego i wziął udział w głosowaniach. Tymczasem zgodnie z prawem, nie wolno łączyć mandatu radnego z funkcją burmistrza.
Grzegorz Mrowiński przekonuje, że wolno mu było tak postąpić, bo w trakcie sesji nie miał jeszcze oficjalnych wyników wyborów burmistrza.
Zabieg zostania jednodniowym radnym był potrzebny Grzegorzowi Mrowińskiemu do wzięcia udziału w wyborze przewodniczącego Rady Miasta w Działdowie.
Mandat radnej przyjęła także Dorota Wasik wybrana na wójta gminy Markusy w powiecie elbląskim. Ani ona, ani burmistrz Działdowa Grzegorz Mrowiński – mimo, że przyjęli mandaty radnych i złożyli ślubowania – nie stracą zdobytych w drugiej turze stanowisk.
– W tej sprawie nie ma wątpliwości – wyjaśnia Adam Okruciński, dyrektor elbląskiej delegatury Krajowego Biura Wyborczego.
Komisarz wyborczy w Elblągu automatycznie wygasi mandaty radnych nowemu burmistrzowi Działdowa i wójtowi gminy Markusy.
To otwiera drogę do przyjęcia nowych stanowisk, ale dopiero po zaprzysiężeniu podczas sesji rady gminy czy miasta. Dopiero wówczas obejmuje się urząd wójta czy burmistrza. Według informacji z elbląskiej delegatury Biura Wyborczego, w co najmniej dwóch gminach zostaną z tego powodu ogłoszone wybory uzupełniające – dodał Adam Okruciński.
Według ostatnich informacji w elbląskim okręgu wyborczym sytuacja dotyczy dwóch gmin – Markusy i Godkowo. Był tam przypadek jednoczesnego zdobycia obu mandatów.
(apiedz/mstan/bsc)