Aktualności, Aplikacja mobilna
Brutalny napad w Elblągu. 34-latek aresztowany po śmierci ofiary

Fot. KMP Elbląg
Policja zatrzymała 34-letniego mężczyznę podejrzanego o brutalny atak, do którego doszło na początku kwietnia w Elblągu. Jego ofiarą był 40-letni mężczyzna, który kilka dni po zdarzeniu zmarł w szpitalu.
34-latka zatrzymano na początku maja w Warszawie. Jak przypomniał oficer prasowy elbląskiej policji nadkomisarz Krzysztof Nowacki, do brutalnego napadu doszło przy ul. Dąbrowskiego.
Policjanci zatrzymali 34-latka i przekazali do sądu zebrany w tej sprawie materiał. Mężczyzna został tymczasowo aresztowany na 3 miesiące. Teraz może mu grozić kara nawet dożywotniego pozbawienia wolności
– wyjaśnił.
Z ustaleń śledczych wynika, że napastnicy zaatakowali dwie osoby siedzące w zaparkowanym samochodzie. Była to 41-letnia kobieta i 40-latek. Najpierw wybili szybę w aucie, następnie użyli gazu łzawiącego i ranili mężczyznę. Jak przekazała Ewa Ziębka z Prokuratury Okręgowej w Elblągu mężczyzna został zaatakowany nieustalonym ostrym narzędziem. Dwa dni po zdarzeniu zmarł w szpitalu w wyniku doznanych obrażeń.
Zaatakowany mężczyzna był wcześniej karany, m.in. za przestępstwa narkotykowe. W sierpniu 2024 roku wyszedł z więzienia, gdzie odbywał karę pozbawienia wolności. Śledztwo prowadzi Prokuratura Rejonowa w Elblągu. Policja nie wyklucza kolejnych zatrzymań w tej sprawie.
Posłuchaj wypowiedzi

Fot. KMP Elbląg
Autor: A. Pastuszka
Redakcja: B. Świerkowska-Chromy