Olsztyn, Aktualności, Aplikacja mobilna, Regiony
Biegły o adwokacie od „trumien na kółkach”: nie podjął próby hamowania
Kierowca przed wypadkiem nie hamował. Tak zeznał biegły przed olsztyńskim sądem rejonowym w procesie łódzkiego adwokata oskarżonego o spowodowanie wypadku na drodze z Jezioran do Barczewa, w którym zginęły dwie kobiety.
Jutro (wtorek 26 września) miną 2 lata od tego tragicznego zdarzenia. Sprawa stała się głośna z powodu wypowiedzi adwokata o „trumnie na kółkach”, co odnosiło się do auta, którym podróżowały ofiary wypadku. Proces Pawła K. toczy się od lutego.
Według prokuratury, oskarżony kierując nowoczesnym autem umyślnie naruszył zasady bezpieczeństwa w ruchu drogowym i doprowadził do zderzenia mercedesa z prawidłowo jadącym z przeciwka audi 80. Kierująca i pasażerka audi zginęły na miejscu.
Biegły sądowy, który analizował dane z tak zwanej czarnej skrzynki auta oskarżonego był zaskoczony brakiem hamowania przed wypadkiem.
Jedyne zaskoczenie, które było to to, że kierujący pojazdem nie nacisnął na pedał hamulca, co jest wręcz niewiarygodne, bo prawie nigdy się to nie zdarza. Może inaczej – nigdy się nie zdarzyło, żeby ktoś nie nacisnął na pedał hamulca w trakcie zdarzenia
– mówił biegły.
Obrońcy Pawła K. przekonują, że nie przekroczył osi jezdni doprowadzając do czołowego zderzenia z audi, bo w jego samochodzie działał tak zwany asystent utrzymania pasa ruchu. To samo twierdzi żona Pawła K., która zeznawała dziś jako świadek.
Nie jestem w stanie udzielić jakichkolwiek odpowiedzi dotyczących sposobu poruszania się pojazdu audi, dlatego że nie zwrócił mojej uwagi. Jestem w stanie natomiast powiedzieć z całą pewnością, że nasz samochód nie przekroczył osi jezdni, tej podwójnej ciągłej
– powiedziała.
W tym procesie, oprócz oskarżonego i jego żony nie ma świadków tego wypadku.
Sędzia wyznaczyła kolejną rozprawę na 27 listopada.
Posłuchaj wypowiedzi
Autor: W. Chromy
Redakcja: A. Niebojewska
Adwokat Paweł K. stawił się w sądzie. Nie przyznaje się do winy