Wolontariusze OTOZ Animals o pomocy zwierzętom w święta
Nie wszyscy zasiądą dziś do wigilijnego stołu – są osoby, które w tych dniach pracują, bo wymaga tego np. służba, ale są i tacy, którzy pracować chcą – jako wolontariusze z OTOZ Animals.
Święta to wolne dni, ale też czas urlopów i spotkań w rodzinnym gronie. Ale nie wszyscy w ten sposób je spędzą. Olsztyńscy inspektorzy OTOZ Animals wykorzystują te dni na przeprowadzenie zaległych zadań. – Staramy się w grudniu, styczniu i lutym robić jak najwięcej tzw. interwencji zimowych – mówiła Ewelina Pierzchała z OTOZ Animals.
Jak sama przyznała, święta to czas kontrastów – gdy z jednej strony kochająca rodzina siedzi przy suto zastawionym stole, a za ich oknem rozgrywa się np. psi dramat. Czego więc zwierzęta życzyłyby ludziom?
Powinni być bardziej ludzcy. Jest dwudziesty pierwszy wiek, nie każdy pies może spać na kanapie. Stwórzmy humanitarne warunki, ludzkie warunki, bo taki mamy obowiązek
– mówiła Ewelina Pierzchała.
Pamiętajmy też, że zwierzę nie jest prezentem. Adopcja powinna być wcześniej głęboko przemyślana.
Posłuchaj wypowiedzi
Autor: D. Grzymska
Redakcja: Ł. Sadlak