Aktualności, Aplikacja mobilna, Region
Energetycy wciąż usuwają skutki niedzielnej nawałnicy
Energetycy wciąż usuwają skutki nawałnic, jakie dwa dni temu przeszły nad Warmią i Mazurami. Jeszcze wczoraj do południa prądu nie miało kilkanaście tysięcy odbiorców głównie na wschodzie regionu.
Ponad 2 200 odbiorców na Warmii i Mazurach wciąż nie ma prądu po niedzielnych nawałnicach. Jak powiedział Krzysztof Kuriata – dyrektor Wydziału Zarządzania Kryzysowego urzędu wojewódzkiego w Olsztynie, gorsza sytuacja jest na wschodzie regionu.
W rejonie odpowiedzialności PGE Białystok wyłączone są 84 stacje średniego napięcia i dotyczy to ok. 1 300 odbiorców. Są to gminy Kowale Oleckie, Świętajno, Ryn, Miłki, Orzysz, Biała Piska i Dubeninki
– wymienił.
Krzysztof Kuriata dodał, że prawie tysiąc osób czeka na dostawy prądu w centrum i na zachodzie.
To obszar odpowiedzialności Energa Olsztyn i 35 stacji średniego napięcia. To jest ok. 900 odbiorców bez prądu. Głównie Lidzbark Warmiński, Kętrzyn i Szczytno
– wyjaśnił.
Prawdopodobnie w ciągu doby awarie zostaną usunięte. Przez cały dzień ekipy usuwały awarie. Wieczorem dostaw energii pozbawieni byli mieszkańcy okolic Szczytna, a także Gołdapi i Białej Piskiej.
Posłuchaj wypowiedzi
Autor: B. Gajlewska/P. Świniarski
Redakcja: M. Rutynowski
PRZECZYTAJ TAKŻE
- MOPR o niedzielnej nawałnicy: nasze apele trafiły w próżnię, żeglarze zignorowali sygnały
- Trwa usuwanie skutków wichur. MOPR apeluje, by żeglarze nie wypływali
- Ruszyły prace komisji szacujących szkody po nawałnicach
- Samorządy z Warmii i Mazur szacują straty po nawałnicach. "Drzwi w urzędzie się nie zamykają"