Krzysztof Jurgiel o wpływie wojny w Ukrainie na bezpieczeństwo żywnościowe. Posłuchaj Porannych Pytań
Fot. P. Getka
Światowe raporty przewidują globalny spadek produkcji pszenicy tylko o 4 miliony ton – mówił w Porannych Pytaniach Radia Olsztyn europoseł PiS Krzysztof Jurgiel.
W ten sposób odniósł się do opinii, według których – ze względu na wojnę w Ukrainie – zagrożone jest bezpieczeństwo żywnościowe części Afryki i Bliskiego Wschodu.
Krzysztof Jurgiel mówił, że choć faktycznie łańcuchy dostaw zostały rozregulowane, to skutki nie powinny być dramatyczne.
Zgodnie ze światowym raportem, opublikowanym 12 maja, na sezon, czyli następny rok, przewiduje się roczny spadek globalnej produkcji o 4 miliony ton, a przypomnę, że cała globalna produkcja to jest 775 milionów ton, czyli tutaj nie widać jakiejś katastrofy. Ten raport uwzględnia już wojnę w Ukrainie. Mamy informację, że największy spadek wystąpi na Ukrainie, gdzie prognozuje się zbiory o 1/3 mniejsze.
Rosja i Ukraina odpowiadają za 30 proc. światowego handlu pszenicą.
Komisja Europejska ma zatwierdzić polski Krajowy Plan Odbudowy 1 czerwca. Dzień później do Warszawy ma przyjechać Ursula von der Leyen. To na razie informacje nieoficjalne.
W Porannych Pytaniach Radia Olsztyn odniósł się do nich europoseł PiS Krzysztof Jurgiel.
Wierzę wreszcie, że skoro premier tak jednoznacznie stwierdza, że to Krajowy Plan Odbudowy będzie zatwierdzony. Widzimy, że ponad rok jest przeciąganie, powiedzmy wprost, liny. A nam potrzeba, żeby te środki trafiły chociażby na rolnictwo – z tego jest 10 miliardów złotych, z tego 4 miliardy na przetwórstwo.
Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem rządu, to w lipcu Polska będzie mogła wystąpić o pierwszą wypłatę, zaś KE ma dwa miesiące na weryfikację warunków i przekazanie pieniędzy.
Posłuchaj rozmowy Marka Lewińskiego
Autor: M. Lewiński
Redakcja: K. Ośko
