Krzysztof Jurgiel: musimy brać pod uwagę zagrożenie ze strony obwodu kaliningradzkiego
– Przystąpienie Ukrainy do Unii Europejskiej to proces na pewno wieloletni – mówił w Porannych Pytaniach Radia Olsztyn eurodeputowany Prawa i Sprawiedliwości Krzysztof Jurgiel. Europoseł zwrócił uwagę na to, że Polska powinna brać pod uwagę zagrożenie ze strony Rosji.
W poniedziałek Ukraina złożyła wniosek o przyjęcie do wspólnoty, we wtorek prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski wygłosił na forum Parlamentu Europejskiego przemówienie, w którym m.in. apelował o przyjęcie. Eurodeputowany Krzysztof Jurgiel zwracał jednak uwagę na antenie Radia Olsztyn, że jest wiele warunków do spełnienia.
Mamy obecnie, w związku z tymi wydarzeniami, bardzo mocne, polityczne poparcie parlamentu i Komisji Europejskiej, ale trzeba spełnić wszystkie wymagania, które spełniała Polska. Szczególnie chodzi o bezpieczeństwo żywności, handel, usługi i prawo przetargów.
Krzysztof Jurgiel przypomniał, że już od 2017 roku Ukraina ma układ stowarzyszeniowy z Unią Europejską, będący wstępem do starania się o członkostwo.
– Zagrożenie ze strony obwodu kaliningradzkiego musimy brać pod uwagę – przyznał w Porannych Pytaniach eurodeputowany Prawa i Sprawiedliwości. W związku z rosyjską napaścią na Ukrainę pojawiają się obawy dotyczące bezpieczeństwa województwa warmińsko-mazurskiego, graniczącego z rosyjskim obwodem kaliningradzkim. Krzysztof Jurgiel powiedział, że jako członek NATO jesteśmy bezpieczni od strony prawnej, ale obwód jest uznawany za zagrożenie.
Politycy określają, czy to jest wojskowy Krym 2., w którym zgromadzono naprawdę duży potencjał wojskowy. Są tam statki, są rakiety Iskander. Ostatnio też wprowadzono rakietę o zasięgu 5 500 km, czyli prawie całej Europy.
W związku z rosyjską inwazją na Ukrainę, NATO zwiększa swoje siły na wschodniej flance, czyli m.in. w Polsce. W Europie stacjonuje obecnie około 60 tysięcy żołnierzy USA, w tym około 10 tysięcy w naszym kraju. W ostatnich dniach Francja wysłała grupę swoich żołnierzy do Rumunii, natomiast Niemcy – na Litwę.
Autor: A. Piedziewicz
Redakcja: M. Rutynowski