Oszuści nie świętują. Mieszkańcy regionu stracili ogromne kwoty pieniędzy

Fot. fotolia.pl

Kolejni seniorzy w regionie padli łupem oszustów i przekazali im swoje oszczędności.
80 tysięcy złotych stracił 72-letni mężczyzna, który padł ofiarą oszustwa metodą „na wnuczka”.

Po pieniądze oszust przyszedł do jego mieszkania, relacjonuje nadkom. Krzysztof Nowacki z elbląskiej policji.

Zapakowane w reklamówkę pieniądze 72-letni mężczyzna przekazał oszustowi, który przyszedł do jego mieszkania. Pieniądze miały być przeznaczone na kaucję, aby bliska mu osoba nie poszła do więzienia za spowodowanie wypadku. Jak nie trudno się domyślić, żadnego wypadku nie było. Wcześniej 72-latek odebrał telefon od kobiety, która podała się za jego córkę i poinformowała o spowodowaniu wypadku oraz o tym, że potrzebuje pieniędzy na kaucję.

W ostatnich dniach do olsztyńskiej policji zgłosił się także 88-letni mężczyzna, który przekazał przestępcom prawie 63 tysiące złotych. W tym przypadku oszust podający się za policjanta twierdził, że jego wnuk potrącił na przejściu dla pieszych ciężarną kobietę, a jedynym sposobem na uniknięcie więzienia jest wpłacenie 100 tysięcy złotych kaucji.

Po przekazaniu oszczędności w umówionym miejscu oszust zadzwonił do niego ponownie mówiąc, że wpłacona kwota jest za niska. Wtedy 88-latek skontaktował się z wnukiem i dowiedział się, że został oszukany.

Z kolei mieszkanka powiatu piskiego straciła 30 tysięcy złotych, po tym jak dała się namówić do zainstalowania aplikacji, za pomocą której miała inwestować pieniądze. W ten sposób oszuści uzyskali zdalny dostęp do jej komputera.

Za wyłudzenie pieniędzy grozi do 8 lat pozbawienia wolności.

Autor: K. Kantor
Redakcja: A. Niebojewska