Mniej rozpraw w Wielki Piątek w elbląskich sądach. To tendencja utrzymująca się kolejny rok
W Wielki Piątek w elbląskich sądach zwyczajowo trafia mniej spraw na wokandę lub nie wyznacza się ich wcale. Nieoficjalnie nazywany jest on „dniem bez wokandy’”, bo sędziowie nie chcą wydawać w „dniu Piłata’” wyroków.
To niepisana tradycja, ale doświadczenie poprzednich lat pokazuje, że rzeczywiście ten piątek przed Wielkanocą jest inny. Na przykład w 2019 w piątek przed Niedzielą Palmową w elbląskich sądach – rejonowym i okręgowym było 10 wokand, a już tydzień później już tylko dwie. Jak widać, możemy mówić o takiej tradycji – podkreśla Tomasz Koronowski, rzecznik Sądu Okręgowego w Elblągu.
Sędzia Dorota Zientara dodaje, że sami uczestnicy postępowań często rezygnują z udziału w rozprawach tego dnia. Wezwani na terminy tuż przed świętami bardzo często proszą o odroczenie, nie stawiają się strony czy świadkowie.
Mniej wokand jest również w sądach okręgu olsztyńskiego, jednak wynika to raczej nie z niechęci do orzekania, ale z większej liczby sędziów decydujących się na wzięcie urlopu przed Wielkanocą.
Wielki Piątek nie jest w sądach dniem wolnym od pracy. Nawet jeśli nie ma rozpraw, to sędziowie normalnie wykonują swoje obowiązki.
Autor: M. Stankiewicz
Redakcja: K. Ośko