Elbląg, Aktualności, Aplikacja mobilna
Oddano hołd pilotowi myśliwca MIG-29, który rozbił się pod Pasłękiem. „Sam zginął, ale wyprowadził samolot poza zabudowania”
Mija druga rocznica od katastrofy wojskowego myśliwca MIG-29, w której zginął kapitan pilot Krzysztof Sobański.
W Krasinie uczczono pamięć o tragicznie zmarłym pilocie – mówił starosta elbląski Maciej Romanowski.
Burmistrz Pasłęka Wiesław Śniecikowski przypominał, że dzięki temu, że pilot wyprowadził samolot poza zabudowania, ocalił wielu mieszkańców gminy Pasłęk.
Do katastrofy 6 lipca 2018 roku. Podczas nocnych lotów rozbił się samolot z 22. Bazy Lotnictwa Taktycznego w Malborku. Pilot zdołał się katapultować, jednak nie przeżył wypadku. Wrak samolotu odnaleziono około pół kilometra od zabudowań.
W uroczystościach w Krasinie udział wzięli przedstawiciele władz lokalnych oraz samorządowych rodzina tragicznie zmarłego pilota, uczniowie z Zespołu Szkół Ekonomicznych i Technicznych w Pasłęku, a także żołnierze z 22. Bazy Lotnictwa Taktycznego w Malborku wraz z dowódcą, gdzie służył kpt. pil. Krzysztof Sobański. Dowódca bazy pułkownik Mirosław Zima przypomniał, że kapitan Sobański był dobrze wyszkolonym pilotem i najpierw pomyślał o bezpieczeństwie mieszkańców.
Według wielu mieszkańców Pasłęka i okolic, tylko dzięki poświęceniu pilota nie doszło do jeszcze większego dramatu. Myśliwiec nie uderzył bowiem w zabudowania mieszkalne. Dlatego postanowiono upamiętnić jego bohaterstwo.
Autor: A.Pastuszka
Redakcja: B.Świerkowska-Chromy