Eksperci alarmują: coraz więcej mówi się o tzw. „smartfonowej twarzy” i „esemesowym kciuku”
W Olsztynie rozpoczęły się XV Dni fizjoterapii. Tematem tegorocznej konferencji organizowanej przez Olsztyńską Szkołę Wyższą jest „Fizjoterapia w ortopedii i sporcie”. Specjaliści rozmawiali o problemach rehabilitacji wad postawy ciała i deformacji kręgosłupa u dzieci i dorosłych, o roli fizjoterapii w sporcie, a także o metodach wspomagania rehabilitacji.
Dr Barbara Juśkiewicz – Swaczyna – Dziekan Wydziału Fizjoterapii w Olsztyńskiej Szkole Wyższej była Gościem Małgorzaty Sadowskiej i Agnieszki Lipczyńskiej.
M. Sadowska: Coraz częściej korzystamy z jego usług, kiedy na przykład jesteśmy po urazie, jednak ich zadania skupiają się także na fizjoprofilaktyce u coraz młodszych pacjentów. Jaką rolę pełni, a może powinien pełnić fizjoterapeuta w życiu?
B. Juśkiewicz-Swaczyna: Kiedy dzieje się coś złego ludzie zwracają się o pomoc do fizjoterapeuty. Natomiast we współczesnej fizjoterapii stawia się przede wszystkim na tak zwaną fizjoprofilaktykę, czyli wszelkie działania, które zapobiegają wystąpieniu dolegliwości. Z takimi problemami fizjoterapeuci, lekarze spotykają się coraz częściej i co gorsza dotyczy to coraz młodszych osób – dzieci. W związku z tym problem jest nie tylko medyczny, ale także społeczno – ekonomiczny. Mówi się głośno coraz więcej o tzw. „smartfonowej twarzy”, „esemesowym kciuku” i tego typu zespołach.
M. Sadowska: To są rzeczy, których ja jako mama mogę nie zauważyć, a Państwo już wiedzą, że to jest pewne zagrożenie, które czyha na nasze dzieci?
B. Juśkiewicz-Swaczyna: Oczywiście zagrożenie jest bardzo duże wynikające z faktu, że dzieci bardzo dużo czasu spędzają na tego typu działaniach. W związku z tym nieprawidłowe funkcjonowanie ręki czy pochylanie głowy pod kątem mniej więcej sześćdziesięciu stopni do ekranu powoduje zwielokrotnienie nacisku głowy na kręgosłup. To nie pozostaje bez efektów nawet, jeżeli dzieci na tym wczesnym etapie tego nie odczuwają. Dolegliwości bólowe pojawią się na pewno. W związku z tym coraz większe znaczenie ma uświadamianie i dzieci, i rodziców, i nauczycieli, że używanie smartfonów nie powinno odbywać się w sposób niekontrolowany.
M. Sadowska: Czyli fizjoterapeuci będą też odganiać od takich narzędzi?
B. Juśkiewicz-Swaczyna: Chcemy propagować zachowania odpowiedniej postawy ciała, aktywności fizycznej. Jedno z wystąpień na naszej konferencji będzie właśnie poświęcone wadom postawy ciała i ich diagnozowaniu. Okazuje się, że w bardzo prosty sposób można zdiagnozować wady postawy przy użyciu smartfona. Smartfon jest nie tylko zły, ale jest również narzędziem diagnostycznym.
Posłuchaj rozmowy
Redakcja: A. Dybcio za D. Kucharzewska