Indykpol AZS w Rzeszowie zagra o być albo nie być
Siatkarze Indykpolu AZS-u Olsztyn mają przed sobą mecz o wszystko. O wszystko, czyli o półfinał Plus Ligi. Po pechowej porażce w Olsztynie 2:3, teraz Akademicy zagrają z Asseco Resovią w jej hali.
Na Podpromiu olsztynianom od lat nie gra się dobrze. Tym razem jednak liczą na odwrócenie złej passy. Zawodnicy są podrażnieni po środowej porażce w Uranii. Asseoc Resovia przegrywała już 0:2, ale odrobiła straty i pokonała podopiecznych Roberto Santilliego 3:2. Rywalizacja toczy się do dwóch zwycięstw, dlatego sobotni pojedynek jest o „być albo nie być” dla Indykpolu AZS-u w walce o najlepszą czwórkę Plus Ligi.
W zespole wszyscy są zdrowi. Trener Santilli zarządził po środowej porażce dodatkowy trening w czwartkowe przedpołudnie. Czy w sobotę zobaczymy pierwsze od lat zwycięstwo olsztyńskich siatkarzy na Podpromiu? – Wierzymy, że jesteśmy w stanie odwrócić rywalizację na swoją korzyść – mówił po ostatnim spotkaniu przyjmujący Akademików Adrian Buchowski. Bez wątpienia będzie jednak o to bardzo ciężko.
Początek meczu Asseco Resovia – Indykpol AZS Olsztyn – w sobotę o 14:45. Relacje – w Radiu Olsztyn!
#WszyscyJesteśmyResovią i wszystkich naszych kibiców zapraszamy jutro do hali Podpromie ? O 14:45 #GramyoCzwórkę i liczymy na wasze wsparcie ?#GoSovia #RazemJesteśmySiłą #RazemOdbudujmyTwieRRdzęRzeszów pic.twitter.com/r0ynq6Lhqb
— Asseco Resovia (@AssecoResovia) 20 kwietnia 2018